 |
Rok temu o tej porze też było chujowo.
|
|
 |
od dzisiaj pierdoli mnie to co ty czujesz .
|
|
 |
Myślę pozytywnie, nic mnie nie wkurwi dzisiaj. Idę, po prostu idę, spacer to dobry zwyczaj. Wdech i kurwa wydech i do dziesięciu zliczam, tlen rzekomo uspokaja, więc się nim upajam. Śmiech to zdrowie, więc chodzę z uśmiechem na mordzie jak pajac. Wiem, mam myśleć dobrze i tak się też nastrajać. Chęć całkiem mnie ogarnia, jebana chęć działania.
|
|
 |
Było popołudnie. Ubrała kurtkę i buty , po czym wyszła z domu. Szła chodnikiem, a obok była ruchliwa ulica. Myślała o Nim. Łzy napływały jej do oczu. Nie mogła zapomnieć tego , co jej zrobił i jak ją potraktował. Po chwili się zatrzymała. Rozejrzała dookoła , założyła słuchawki na uszy , włączyła jak najgłośniej muzykę i weszła na ulicę. Szła środkiem drogi, zamknęła oczy a łzy coraz bardziej spływały jej po policzku. A po chwili było już po wszystkim. Jej dusza unosiła się ku niebu i spoglądała na ciało dziewczyny..
|
|
 |
życie to wojna, miłość to syf a fałszywi ludzie to kurwy.
|
|
 |
wracałam z melanżu, więc wiem co to droga krzyżowa, dziwko.
|
|
 |
Bo dziewczynki ze złamanym sercem długo śpią, mamo.
|
|
 |
Prędzej zrozumiem to co pies do mnie szczeka, niż co ty do mnie mówisz szmato.
|
|
 |
wyrzucając srebrny łańcuszek z pierwszą literą jego imienia, zamknęła pewny rozdział życia.
|
|
 |
po prostu frajer - zna dobry bajer, a laski na to lecą, proste
|
|
 |
Teraz Tobie też zależy na mnie? To pobawimy się inaczej, tak żeby mi też pasowało. Pierwsza zasada: Kochaj. Druga zasada: Nigdy nie odchodź. Pasuje?
|
|
 |
kurwa, miłość ! kurwa, i to do tego bez wzajemności ! kurwa, kto to wymyślił?
|
|
|
|