|
Przez cały czas nie spuszczała ze mnie
oczu; była w czymś zakochana, pewnie we
mnie, pewnie miłość.
|
|
|
Cholera mi do tego co śmieszne, a co nie.
Ja wole zginąć na swój sposób, niż żyć i
cieszyć się na Wasz.
|
|
|
Potem było rozmaicie. Tego wieczoru
opowiedziałem Ci wszystko. Wszystko, co
od lat zamknąłem w sobie. Słuchałaś w
milczeniu, ściskałaś moja rękę,
wsłuchiwałem się w bicie twojego serca,
już wtedy biły razem. Żaden inny wieczór
nie był taki piękny jak właśnie te: szary i
rozpłakany. Tak strasznie zmokliśmy.
Pamiętasz?
|
|
|
Ideałami będziemy później, teraz po
prostu bądźmy prawdziwi
|
|
|
Bo na samą myśl o Tobie powracają chęci
do życia
|
|
|
Gdy w przyjaźni jedynym co was różni
jest płeć - bądźcie czujni, bo miłość już
was obserwuje.
|
|
|
Nie można poczuć bliskości nie dotykając
serca…
|
|
|
Miłość nie wyraża się w pragnieniu upra
wiania seksu, lecz w pragnieniu wspólne
go snu.
|
|
|
Chcę być chora i słońcem zarażać, nieść
wirus uśmiechu, rozsiewać bakterie ciepła
i bliskości, przenosić wiarę i pewność
siebie…
|
|
|
Zasypiać i budzić się u boku kogoś, z kim
seks to nie tylko bezuczuciowa przyjem
ność, a pragnienie poznawania siebie
każdego dnia, każdej nocy… Tęskno
ta za bliskością kochanego ciała, w jed
nym łóżku i w jednej pościeli.
|
|
|
Poproszę butelkę miłości, dwa kilogramy
ciepła, pęczek bliskości i doładowanie
do szczęścia za resztę.
|
|
|
|