 |
„Prawdziwa miłość oznacza,że zależy ci na szczęściu drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to, przed jak bolesnymi wyborami stajesz.”
|
|
 |
„Zakochaliśmy się w sobie mimo dzielących nas różnic, a gdy już to się stało, zrodziło się coś wyjątkowego i pięknego. Moim zdaniem w ten sposób kocha się tylko raz i dlatego każda nasza wspólna minuta jest na trwałe wyryta w mej pamięci. Nigdy nie zapomnę ani jednej chwili.”
|
|
 |
Bo jest ktoś taki kogo pocałunek zmienia wszystko. Ramiona są najlepszym pasem bezpieczeństwa. Dotyk jest niezapomniany. Słowa są jak melodia. Kogo obecność jest wystarczająca, wyznania najcudowniejsze. Uśmiech jest najcenniejszy.
|
|
 |
" nie opuszczę Cię aż do śmierci " w takim razie czy ja już nie żyję ?
|
|
 |
Szkoda, że przez tyle lat nikt nie zauważył, że odsuwam się od ludzi tylko po to, by zobaczyć, czy będą o mnie walczyć.
|
|
 |
witam kolejny szary dzień, w którym tak ciężko przebrnąć dwadzieścia cztery godziny, gdy każda minuta wlecze się, a wskazówki zegara przestają tykać, gdy myślami błądzę w marzeniach głupio wierząc, że szczęście odnajdzie do mnie drogę. bo trudno przejść z nieszczerym uśmiechem przez coś co inni ludzie nazywają "życiem". /rap_jest_jeden
|
|
 |
to uczucie, gdy rzeczywistość jest piękniejsza od najwspanialszego snu. życie ze świadomością, że w każdej w chwili mogę wtulić się w twoje ramiona nie podając konkretnego powodu jest cudowna. wiem, że świat stał się lepszy, zagłuszyłeś szarą codzienność swoim niebanalnym uśmiechem. /rap_jest_jeden
|
|
 |
patrzyłam ci w oczy, stałeś obok mnie również zatapiając wzrok w moje tęczówki. tak trwała nasza bez słów rozmowa, topiliśmy się w blasku swoich oczu. w milczeniu błądziłeś dłonią po moim policzku, zamknęłam oczy i poczułam delikatność twojego dotyku. w myślach tworzyłam historie naszej wspólnej przyszłości wsłuchując się w rytm bicia twojego serca, ten dźwięk znaczył dla mnie tak wiele, zbyt wiele. rap_jest_jeden
|
|
 |
czy wiesz, że jeśli o 3 w nocy krzykniesz do lustra 3 razy "bloody mery" to przyjdzie twoja matka i powie ci żebyś zamknął ryj i poszedł spać?
|
|
 |
znienawidziłam wiele dźwięków, zamykanie skrzypiących drzwi, kapiąca wciąż woda z kranu, pisk opon, zgrzyt pisania kredą po tablicy, bicie serca. /rap_jest_jeden
|
|
 |
rzuciła się na niego i pięściami okładała jego klatkę piersiową, nie mogła się powstrzymać, to było silniejsze od niej, każdym uderzeniem zadawała mu ból za każdą łzę, którą wywołał. one spływały jej po policzkach pozostawiając czarne smugi tuszu. zamknęła oczy, głowę oparła o jego klatkę piersiową, czując jego silne uderzenia serca - miało bić dla mnie, zawsze - wyszeptała, spojrzała ku górze, chciała odnaleźć w jego oczach choć trochę zrozumienia. ale on tylko śmiał się ironicznie, dając jej do zrozumienia, że jest żałosna. zrobiła krok do tyłu, wzięła głęboki wdech - wyjdź, nie chcę cię znać - krzyknęła, a wraz z wydechem ulotniły się wszystkie wspomnienia, dając jej swobodę bycia szczęśliwą. /rap_jest_jeden
|
|
|
|