 |
Patrz na mnie tak jakbym była największym cudem świata, całuj mnie tak jakbym była jedyną kobietą na ziemi, dotykaj mnie tak jakbyś robił to po raz pierwszy i ostatni, kochaj mnie tak jakby jutro świat miał przestać istnieć.
|
|
 |
to tylko kilka słów,parę rozmów i szczypta uśmiechu. to tylko miliardy skradzionych pocałunków, i setki minut wtulania się w siebie. to przecież wielkie nic, zero,minimum - miał prawo o tym zapomnieć, w zastraszającym tempie... miał prawo.. / veriolla
|
|
 |
Chciała by choć raz ktoś na nią spojrzał i pomyślał że jest piękna. Nie dopiero po tym jak ją poznają i ujrzą co jest w środku jej duszy ... /?/
|
|
 |
Nie naprawiaj życia innym dorosłym. Zajmij się swoim.
— Beata Pawlikowska
|
|
 |
- Kocham Cię - Ja Ciebie też kocham -To co ślub za 2 lata? zgadzasz się ? - :O co? serio?
|
|
 |
Jakoś na razie nie czuję się na siłach by iść do ołtarza w białej jak śnieg sukni. Sama nie wiem dlaczego. Jednak cieszę się że myślisz o nas poważnie :)
|
|
 |
Jeśli nie spełniam twoich oczekiwań – nie obrażaj się. Przecież to są twoje oczekiwania, a nie moje obietnice. / niekoffana
|
|
 |
Ostatnia stacja... rezygnacja.
|
|
 |
Córciu, za nim wyjdziesz za mąż musisz (!) znaleźć pracę. Musisz być niezależna, bo inaczej Cię nie doceni. Nie możesz być na Jego utrzymaniu. Uważałby, że nic nie robisz, że siedzisz tylko w domu i nic więcej. Nie zauważałby, nie doceniał tego, że z pracy wraca do czystego domu, a na stole czeka ciepły pyszny obiad, jego ulubiony, że lodówka jest pełna bo byłaś na zakupach, rano na śniadanie i do pracy zrobiłaś mu smakowite kanapki ze świeżego pieczywa, bo wstałaś wcześnie by iść do piekarni, a rano będzie miał na siebie co włożyć, czyste wyprasowane ubranie bo wczoraj zrobiłaś pranie. Wieczorem, gdy będzie zmęczony po całym dniu, że może położyć się w czystej pachnącej świeżej pościeli. Nie zauważy, nie doceni, uwierz mi. A Ty, a Ty przez lata nie kupisz sobie nic nowego bo będziesz myślała, że nie zasłużyłaś, że Ci się nie należy.
|
|
 |
a tak poza tym, to nie chce mi się żyć
|
|
 |
Gdybym miała teraz wybrać między Tobą a spełnieniem choćby jednego życzenia wybrałam bez wahania Ciebie. W Tobie, odkąd tylko pamiętam, było coś, co dawało mi szczęście. Nie liczyło się to gdzie jesteśmy, jacy jesteśmy. Nie liczyło się nic poza miejscem, w którym splatały się nasze dłonie emanując przy tym ciepłem, dostającym się prosto do serca. Tylko to było ważne, pamiętasz? To, że patrzyliśmy sobie w oczy i oddychaliśmy wspólnym powietrzem, a każdy jego haust przepełniony cząsteczkami uśmiechu był bardziej wyraźnym wyrazem miłości niż jakiekolwiek 'kocham', które wypowiadaliśmy do siebie nie raz szeptem. Nie było nic bardziej oczywistego niż my, a to było dla mnie spełnieniem wszystkich marzeń. Właśnie dlatego wybrałabym Ciebie. Bez wątpienia.
|
|
 |
"-... tylko zagaś światło i zapal świeczkę - po co? -bo chcę widzieć Twoje oczy, w oczach widać wszystko"
|
|
|
|