 |
W nastroju była zawsze szampańskim albo podłym. Same skrajności, nic pośredniego. Niektórzy mówili, że jest stuknięta.
— Charles Bukowski, Najpiękniejsza dziewczyna w mieście
|
|
 |
Nigdy już się nie dowiem,
co myślał o mnie A.
Czy B. do końca mi nie wybaczyła.
Dlaczego C. udawał, że wszystko w porządku.
Jaki był udział D. w milczeniu E.
Czego F. oczekiwał, jeśli oczekiwał.
Czemu G. zapomniała, choć dobrze wiedziała.
Co H. miał do ukrycia.
Co I. chciała dodać.
Czy fakt, że byłam obok
miał jakiekolwiek znaczenie
dla J. dla K. i reszty alfabetu.
|
|
 |
"Chciałbym
zrozumieć człowieka,
który skacze z szesnastego piętra
i w locie krzyczy:
- Nie ma śmierci!
Chciałbym
zrozumieć drzewo,
które w samym środku lata
próchnieje.
Chciałbym
zrozumieć mordercę,
który klęczy nad swoją ofiarą
i płacze.
Chciałbym
zrozumieć Einsteina,
który na łożu śmierci mówi:
- Umieram
i nie wiem, co to wiatr.
Chciałbym
zrozumieć mężczyznę,
który stoi na czubku Everestu
i mówi:
- Nie wiem,
jak stąd zejść.
Chciałbym
zrozumieć kroplę rosy,
która mówi:
- Boję się deszczu.
Chciałbym
zrozumieć króla,
który w chwili koronacji mówi:
- Tak oto
traci się wolność.
Chciałbym
zrozumieć chłopaka,
który podciął sobie żyły
w stacji honorowego krwiodawstwa.
Chciałbym
zrozumieć przyjaciela,
który umarł dwa lata temu
i do tej pory jeszcze nie wrócił.
Chciałbym
zrozumieć faceta,
który patrzy w lustro i mówi:
- To nie jestem ja."
|
|
 |
Uwielbiam gdy spacerujemy sobie po parku, rozmawiamy, gdzieś nie daleko stoi grupka podejrzanych typów, Ty zawzięcie o czymś opowiadasz i wręcz automatycznie, odruchowo, jakby nie świadomie, nie przerywając swojej opowieści przesuwasz mnie tak abym nie przechodziła z tej strony tych ludzi, żebym była jak najdalej od nich, i zamiast mnie Ty jesteś bliżej nich. Gdy ich miniemy znów mnie przesuwasz na stare miejsce dalej opowiadając swoją historię . Ja się delikatnie uśmiecham a Ty patrzysz zdziwiony o co chodzi ;)
|
|
 |
Może z Nim chciałabym się pocałować, iść na spacer, chciałabym zobaczyć jakby to było z nim, kiedy mieliśmy szanse ale byliśmy z byt głupi żeby ją wykorzystać, ale to z Tobą chciałabym założyć rodzinę, to o Tobie myślę patrząc w przyszłość. Z Nim nie czułabym się bezpiecznie, a z Tobą czuję się najbezpieczniejsza na świecie.
|
|
 |
są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze. choćby nie wiadomo jak Nas zawiedli, i jak bardzo pozwolili Nam cierpieć. i mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili - to wywołują nacudowniejszy uśmiech, gdy wracają. / veriolla
|
|
 |
Weź to serce, wyjdź na drogę...
|
|
|
|