 |
'Ambitna dziewczyna ale myśli brudne przenikały głowę często, alkohol podkręcał, odcisnął piętno.'
|
|
 |
'Sam to przemyśl, sam docenisz kto dziś lepiej ma ten kto kłamie czy ten co wali złoty strzał.'
|
|
 |
'Nigdy więcej nie wmawiaj mi co jest sensem, co jest bez sensem. Mam własny rozum, serce dwie nogi i dwie ręce i odpowiadam sam za siebie.'
|
|
 |
'Łap życie za lejce a nie płyń z wódką, narko dragi bez powagi, aplikujesz i mówisz, że się lepiej czujesz a zdrowie marnujesz.'
|
|
 |
'Nigdy więcej nie mów, że nie kochasz albo zejdź z moich oczu albo lojalność okaż.'
|
|
 |
'Jesteśmy braćmi, choć innej kobiecie mówimy mamo.'
|
|
 |
'Mam też świadomość, co sam zniszczyłem.Przepraszać nie będę, bo sensu już w tym nie widzę.'
|
|
 |
I te krótkie momenty kiedy czułem, że Ty czujesz to samo.
|
|
 |
Nie mogę wyżej stać, więcej widzieć
Nigdzie sam nie idziesz, jestem obok,
nawet, gdy zwiążą ci oczy będę z tobą
Czekasz na słodki strzał z podniesioną głową
|
|
 |
Czasami uchodzi gdzieś z nas cała boskość,
przecieka nam przez palce, cały jebany sens
|
|
 |
Każdy może, choć raz zgubić ostrość, gdy momentami łoskot opanowuje całą treść
|
|
 |
A ona wytrzeźwieje, gdzieś wewnątrz wspomni mnie,
Trzęsą dłonie się, wszystko brzmi jak zły sen,
Trzęsą mi się w chuj, piję znów, kolejny dzień.
|
|
|
|