 |
|
Spijasz prawdę z moich ust, to są krwiste słowa,
każdy wers napierdala jak po czystej głowa.
|
|
|
|
Od zawsze mam taka jazdę żeby wstać i iść dalej nawet gdy czasem upadnę
|
|
|
|
i nie rozumiem słów, którymi mówią do mnie inni,
ich pragnień, ich gestów, ich wyrazów, ich twarzy
ich prawdy, ich szczęścia i chyba nawet ich marzeń.
Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź...
I stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę...
|
|
|
|
A ty się patrzysz, coś pieprzysz pod nosem, się gapisz
Wytykasz wady nam, a nic nie potrafisz
Sam jesteś jak, zresztą mówić już nie chcę
Ostatnim wersem sprawię żebyś znikł
Poza słowami – człowieku żyj i pozwól żyć
|
|
|
|
Daj mi rękę, dam ci serce, bo nie mam nic poza tym.
|
|
|
|
nie dam sobą sterować, nie dam sobie nic narzucić
mam swój plan na przyszłość, swoje życie, swoich ludzi ;)
|
|
|
|
Na życie mam metodę, co daję wolność i swobodę,
jeśli wiem czego chcę, brnę nie idąc na ugodę. ;]]
|
|
 |
|
I już pomału mam dość się przed samą sobą bronić. Dlatego im więcej pije coraz mniej mnie to boli..
|
|
|
|
tak ważna czuję się gdy mogę objąć Cię, wiesz? :*
|
|
|
|
naprawdę cieszę się, że patrze w Twoje oczy znów :*
|
|
|
|
czasem za dużo wiem i nie chcę wiedzieć więcej,
i wydaję mi się, że to pierdolony bezsens...
czasem mam takie dni, których się wstydzę
a czasami patrzę w lustro i sama siebie nienawidzę
|
|
|
|
Nie żyć, nie myśleć, nie być, nie istnieć, na chwilę się zgubić. A kiedy będzie po wszystkim wtedy wrócić. Właśnie wtedy chciałabym wrócić.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
