 |
kiedy patrze na ten syf, chyba pora na format.
|
|
 |
żyę i żyć daję w tym bałaganie, i jakoś nie jest wcale fatalnie.
|
|
 |
ja na to kładę i wbijam centralnie, dziś chodzi o to żeby było normalnie.
|
|
 |
im not looking for extra attention. i just want to be just like you.
|
|
 |
i'm tired of the games. i just want him back ..
|
|
 |
grunt pod nogami znika, grunt pod nogami zniknął, zniknęli ludzie, zostaliśmy sami.
|
|
 |
nie zgubić kunsztu i życie mieć u stóp.
|
|
 |
i miej tą pewność jak do ostatniej nocy. gorący oddech, na szybie rysowałeś serce
|
|
 |
eliminowani - los nierówno rozdał
|
|
 |
tyle straciłam z obawy przed utratą...
|
|
 |
każdy ma swoje problemy, swoje idee, swoje sny, swoje złote góry
|
|
 |
I mam słów zasób z niego korzystam w dwójnasób
Raz klnę jak szewc raz nie i spasuj
|
|
|
|