|
Serce pękło na milion kawałków, łzy płynęły strumieniem. Wolę teraz, niż za dwa lata. Kolejny raz muszę sie podnieść, ale to ostateczna decyzja, za bardzo Cię kocham by ciągnąć to dalej. Za dużo mnie to kosztuje nerwów. Skończyłam tą historię jak pieprzony Romeo i Julia. Żegnaj ukochany, badz szczęśliwy...
|
|
|
I przychodzi ten dzień, kiedy budzisz się z ogromnym bólem serca i potokiem łez. Kiedy marzysz tylko o tym, ze Twoje oczy nigdy więcej się nie otworzyły. Kiedy chcesz krzyczeć i płakać jednocześnie, ale nie masz zwyczajnie na to siły. Pytasz się w myślach Boga czemu to się wydarzyło, czemu tak mało czasu zostało. Czas- najgorszy wyznacznik miłości. Telefon milczy, nic już nie jest takie jak być powinno, a Twoja miłość jest tak silna, ze Cię aż przeraża. Boisz się swoich uczuć i tego co i tak nadejdzie. Wiesz, ze nie zapomnisz nigdy wspólnych nocy, ze nie możecie być razem i ze ta miłość w końcu Was zabije. Pieprzony scenariusz, pieprzony Romeo i Julia. Kocham Cię na zawsze...
|
|
|
Kocham, kocham czubka wlosa, po same paznokcie u stop. Kocham całym sercem i całą duszą. Jestem w stanie zrobić wszystko, ale życie niestety bywa przewrotne i przewidziało inne zakończenie tej historii. Rok, dwa - tyle jest nam dane. Zadne z Nas tego nie chce, kazde z Nas boi sie tak samo. A gdy rozmawiamy zadne nie pyta, tylko oboje wycieramy sobie nawzajem łzy. Łzy, ktore już będą płynąć do końca życia, za miłością ktora nie miala prawa nawet sie rozpocząć. Jedno pytanie - dlaczego? Nigdy nie uzyskam na nie odpowiedzi. A serce będzie pekalo juz zawsze, juz zawsze bedzie milionem pierdolonych kawalkow...
|
|
|
Z każda sekunda coraz bardziej jestem przekonana o tym, ze byłeś najlepsza decyzja w moim życiu /ASs
|
|
|
Ludzie gadali, obgadywali, ale nikt mi nie dal tyle szczęścia co Ty przez te 2 lata. Jesteś największym wsparciem w tym trudnym czasie. Kocham Cie najbardziej na świecie. /ASs
|
|
|
Szpital - od tygodnia moj drugi dom. Fuck.. /ASs
|
|
|
To kolejny tydzień przed nami /ASs
|
|
|
Stres, wypompowanie organizmu, problemy, nerwy, pogotowie, szpital. /ASs
|
|
|
Jestem zła, jestem wściekła. Kolejny raz wystawiona do wiatru "radz sobie sama". Tylko kasa sie liczy, nic więcej, ta pogoń kiedyś Was. Obraza bo miałam większą wypłatę, bo robię po więcej h, co z tego, skoro nie mam zycia prywatnego? Wszystkie soboty pracujące. Posplacac długi i odsapnac - tylko o tym marzę. Kocham Cię / Ass
|
|
|
Klade na wszystko wielkiego chuja, z rodziną najlepiej na zdjęciach. Chwilowe zamydlenie oczu po to, by później za plecami opchnac faketa. /ASs
|
|
|
Gdy byłam młodsza, po każdym dłuższym cierpieniu przychodził bardzo dobry czas. Teraz nie widzę nawet światełka w tunelu, który poinformowałby mnie, że w końcu będzie dobrze. Wciąż ta pieprzona ciemność.
|
|
|
W zeszłym roku o tej porze to miałam wszystko, czego mogłam sobie wymarzyć. Szczęśliwą rodzinę, fantastycznych znajomych i przyjaciół, najwspanialszego chłopaka, chęci chodzenia do szkoły, długoterminowe plany, a dziś? Z tego wszystkiego to została mi pieprzona przeszłość, która goni mnie na każdym kroku i przypomina, jak bardzo jestem spierdolona. Na dodatek pojawiają się wyłącznie ludzie, którzy nie wiedzą, czego chcą ode mnie. Czy naprawdę nie zasługiwałam na zeszłoroczne, idealne życie?
|
|
|
|