 |
-a słyszałeś taką jedną fajną piosenkę pezeta ? -nie lubię go.. -hah szkoda. uwielbiam go< 3. -od dzis mój ulubiony artysta!. [szkoda że nie wiesz ze uwielbiam ciebie sto tysięcy razy więcej od niego głupku!] \ ms.inlove
|
|
 |
leżąc na trawię w parku zastanawiam się co ja tu robię, po co ja tu jestem jaki jest sens w byciu na tym świecie. życie całe życie kopię nas w dupę. kiedy wejdziemy na szczyt upragnionej góry to nas zrzuca na sam dół i każe od nowa iść. nie możemy nigdy być tam gdzie chcemy z tą jedyną osobą. żeby poprostu było nam tak jak by w niebie. \ ms.inlove
|
|
 |
a tak szczerze gdyby teraz już w tej sekundzie świat miał się skoczyć, to szczerze zauwarzył byś czy żył byś dalej w swoim małym świecie jak by zamkniętym w klatce, coś w stylu ptaka. \ ms.inlove
|
|
 |
nie, uwierz mi że nie da się zapomnieć z jaką pasją opowiadałeś mi jak pierwszy raz grałeś na nowo wybudowanym orliku za podstawówka, mimo tego że masz siedemnaście lat. widziałam ten zachwyt i szczęście w twoich oczach zaraz po meczu oraz tą złość gdy powtarzałeś 'czemu nie chodzę do podstawówki, grał bym tu co środę'. ala mały ala duży, ważne by mój. \ ms.inlove
|
|
 |
i móc tak jak w piosence video wstać rano nie myśleć o tobie, zapomnieć od tak. powiedzieć że jesteś nikim nawet wmówić sobie że nie istniejesz. od tak zniknąć, nie dając znaku życia nikomu. poprostu odlecieć. \ ms.inlove
|
|
 |
opis ' 37 < 3 !' oraz nieoczekiwana wiadomość od niego 'tak tak wiem, za 37 dni nastąpi nieoczekiwana męka.. : * ale nie odbędzie się bez dwóch paczek żelek i ... ; > ? ' 'tak już kupiłam czerwony lakier, wiem jak bardzo lubisz czerwone paznokcie. : )' \ ms.inlove
|
|
 |
do tej pory kiedy mama pytała o niego lub wymawiała to samo imię nie mówiąc o nim, przechodziły mnie dreszcze. teraz ? kiedy pyta czy zdał, gdzie jedzie na wakacje, czy będzie w mieście jak ja przylecę za nim odpowiem bez wahania pokazuje mi się banan na twarzy a następnie odpowiadam na jej pytania. wiem że jest lepiej. \ ms.inlove
|
|
 |
chyba jednak to prawda co mówią 'miałam przyjaciółkę, zanim ona nie miała chłopaka' czy coś takiego. moja, właśnie od niedawna się z jakimś bucem spotyka. okej, nie życzę jej źle, ale serio ile można słuchać na temat tego co robili, gdzie byli i co planują robić. jeśli chce wkroczyć na temat mój i 'jego' odrazu przerzuca oczami i wiem że mnie nie słucha. czasem jak jestem w połowie rozmowy, dodaje 'ok, wiem jest kimś ważnym dla ciebie.. bla bla, ale jest 2 tysiące kilometrów stąd. wiec tak....' i od nowa zaczyna swoją romantyczną historię. \ ms.inlove
|
|
|
|