 |
Wiesz? Strasznie się boję. Czego pytasz? Właśnie tego, że odejdziesz, że Cię stracę i już nigdy nie zobaczę, że to pozostanie w twojej pamięci jako wakacje. A ja tak nie chcę. Nie chcę być rozrywką czy nagrodą pocieszenia. Nie rozumiesz mnie? Ja po prostu chcę być kimś, chcę być ważna choć przez chwilę. Chcę czuć, że to nie tylko letni romans. Nie chcę tego. I wiesz? Jesli nic nie czujesz nie całuj, okay? Taki nasz znak awaryjny..
|
|
 |
Wszystko jest dobrze,jest okay,musi.z każdą godziną wszystko się niszczy. Z każdą minutą mam dość. Z każdą sekundą wymawiam prymitywne "kurwa" pod nosem.Dlaczego? Powód jest prosty. Bo sb nie radzę. Tęsknię cholernie a mimo to wiem, że to na nic. Mam zwyczjanie dość, ale mimo wszystko chcę trwać. Chcę zapomnieć, ale pamiętać. Chcę kochać, ale nie czuć. nie można tak? Wiem. Ale czy to, że wiem coś mi daje? O to chodzi, że nie.To idiotyczne. I wiesz? Mam wyjebane..
|
|
 |
-Dlaczego? -Bo mimo wszystko tego co było wciąż jesteś dla mnie ważny.. -Głębokie -Tak,ale szkoda,że ja nie jestem ważna dla Cb. -A skąd moesz to wiedzieć?skąd wiesz co ja czuję.? -Bo widzę,widzę to w każdym geście,ruchu czy słowie. -A co jeśli udaje,jeśli wciąż znaczysz dla mnie wiele.? -Udowodnij. -Nie potrafię -tak właśnie myślałam.Wiesz?Zapomnij,tej rozmowy nie było.Dajmy sobie z tym spokój. -Ale..ale ja nie chcę zapomnieć. -Cześć..Skarbie.. -Ale..Mała..ej..zostań,bo ja.. bo ja o Tb myślę wciąż..
|
|
 |
Kocham Cię Myszko. Tylko szkoda, że traktujesz mnie tak strasznie. Tak jakbym nie istniał. Jakbym był kimś obojętnym. Jakbym był nikim..
|
|
 |
Przypominam Ci, że facebooku jest taki napis, który mi się wyświetla.. Wiesz co głosi? "Wyświetlono.." Ta, wiem, że mnie olewasz. (-.-)`
|
|
 |
Wiesz? To nie był hejt. Nie wyzywałam Cię, bo i po co? Pogodziłam się już z tym, że masz na mnie wyjebane. W porządku. Po prostu traktujmy się dalej jak powietrze i udawajmy, że się nie znamy. To Ci wychodzi najlepiej.
|
|
 |
|
Czy szłaś kiedyś przez pokój pełen ludzi, czując się tak samotna, że bałaś się każdego następnego kroku? | Jodi Picoult
|
|
 |
"Szczerze to ja nie rozumiem samobójców..bo żeby żyć trzeba mieć odwagę. A samobójcy to tchórze, tchórze i narcystyczni egoiści, którzy myślą, że wszystko się kręci wokół nich. Jak można odebrać sobie najcenniejszy dar jaki się ma? Jak można zrobić sobie to i zrobić to najbliższym ludziom? Ja po prostu tego nie rozumiem, ja nie chce tego rozumieć..." / Sala sabobójców.
|
|
 |
i prosze pociesz mnie, powiedz, ze wszystko będzie dobrze. albo przytul. przytul i nigdy nie puszczaj
|
|
 |
nei piszmy... przecież juz nie ma o czym
|
|
 |
to cale twoje 'ja' nie am nic juz na celu. jakie to przykre
|
|
|
|