 |
1 ]. Łzy, żal, ból, niezrozumienie, odrzucenie, strach.. Myślisz sobie, że jesteś sam. Choć wkoło pełno pomocnych dłoni Ty i tak czujesz, że nie masz do kogo wyciągnąć swojej. Zatapiasz swoje smutki w alkoholu, odpalasz kolejnego papierosa myśląc, że to coś da, ze choć trochę pomoże. Z dnia na dzień jest coraz gorzej. Nocą siadasz i podkurczasz kolana dotykając klatki piersiowej. Chowasz twarz w dłoniach, ocierasz rękawem płynące po policzkach słone krople. Serce bije nierównym rytmem, w gardle pojawia się przeszkoda. Siedzisz i zastanawiasz się co zmienić. Co zrobić, żeby było lepiej. Brak pomysłów doprowadza Cię do płaczu. Wzrok wbijasz w gwieździste niebo wierząc, że ktoś też siedzi i akurat patrzy na tą samą gwiazdę co Ty. Kolejny kieliszek, kolejny papieros, kolejna szrama na ręku. Sam zadajesz sobie ból nie czekając aż zrobi to ktoś inny. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
[ 2 ]. Uciekasz od problemów sięgając kolejną butelkę. Tracisz przytomność - odcinasz się na chwilę od tego podłego i przepełnionego kłamstwem świata. W końcu odcinasz się na zawsze. Nie wracasz, nie czujesz, nie cierpisz. Twoje cierpienie przezywa teraz ktoś inny. Ktoś o kim nie pomyślałeś odchodząc tam "do góry". [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
gdzieś między końcem początku, a początkiem końca, zgubiliśmy się, zatracając w sobie. niczym narkomani na głodzie, odliczaliśmy kolejne sekundy, do zastrzyku siebie nawzajem. po czasie nie potrzebowałam prawdziwych prochów. wystarczający odlot zapewniały mi jego delikatne pocałunki. chciałam uzależniać się każdego dnia bardziej, choć wiedziałam, że jest bardziej niebezpieczny niż prawdziwe narkotyki. od niego nie było ucieczki, w żadnej klinice, na żadnym odwyku. nawet na końcu świata. tak jak w końcu prochy wypłuczesz z żył, to jego z serca nie pozbędziesz się nigdy./nieswiadomosc
|
|
 |
|
zmienił mnie. mój światopogląd na świat. nauczył tęsknić, tego że warto czekać. nie zatracać się w litrach alkoholu, sztangach fajek czy ustach przypadkowych kolesi. pokazał mi jak to jest wykraczać ponad miłość, która boli, nie fizycznie ale psychicznie.kochać, do tego stopnia że nic nie jest w stanie pozbyć się tego uczucia. /slaglove
|
|
 |
Chciałabym, abyś kiedyś, bez względu na wszystko co zrobię lub powiem, przytulił mnie, nie mówił jaka jestem, nie krytykował, nie krzyczał, żebyś chociaż raz uświadomił sobie że ja jestem ci potrzebna.
|
|
 |
Nie chcę, żebyś mnie lubił. Lubić można psa biegającego przed twoim domem i szczekającego na ludzi przechodzących po chodnikach, albo swój kubek, w którym co ranek pijasz malinową herbatę ze słodzikiem. Chcę, żebyś darzył mnie uczuciem tak mocnym, że sam nie będziesz wiedział jak je wyrazić słowami. Kochał to za mało. Kochać można swoją rodzinę, przyjaciela lub wujka mieszkającego kilkaset kilometrów od Ciebie. Chcę, żebyś się ode mnie uzależnił, żebyś zasypiając myślał o mnie a nie o dniu jutrzejszym. Chcę żebyś darzył mnie miłością taką bezgraniczną, która przetrwa wszystko. [ afteer ]
|
|
 |
Tylko On jeden wie jak bardzo za Nim tęsknię. Tylko On jeden wie jak mocno Go kocham ! ♥ [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
` Latam tylko z tym co, nie układa się z kurwami
U ludzi ma szacunek, żyje zgodnie z zasadami
Zdrada dobrych rani, tutaj niema sentymentów
Latam tylko z tym co, nie popełnia takich błędów .* ZDR - żyje dalej tak jak ft. Bonus RPK
|
|
 |
` Latam tam gdzie ty, za swoje będę płacić
Tu gdzie zysk daje ryzyko, zagapisz się to tracisz
Tu gdzie jedna sekunda, czasem obraz życia zmienia
Latam tam gdzie ty, w stolicy zmęczenia .* ZDR - żyje dalej tak jak ft. Bonus RPK .
|
|
 |
` Jestem tym kimś co, wciąż ma czyste sumienie
Zawsze z podniesioną głową na ulicy czy na scenie
Dobrze wiem co ma znaczenie, nie sprzedam tego za nic
Jestem tym kimś co, nie przekracza pewnych granic .* ZDR - żyje dalej tak jak ft. Bonus RPK .
|
|
 |
` Żyje dalej tak jak, chociaż mam inne cele
Dobrze znam życia smak, nie liczę na zbyt wiele
Jak mam to się dziele, zawsze działka równa z bratem
Żyje dalej tak jak, na życie mam swój patent . * ZDR - żyje dalej tak jak ft. Bonus RPK .
|
|
|
|