 |
|
Chciałabym powiedzieć, że tęsknie, ale już tak długo Cię nie widziałam, że szczerze pogodziłam się z tym, że Cię dla mnie nie ma
|
|
 |
|
Nosze w sobie niesamowity bałagan. W głowie, w sercu w życiu. I znów leżę na tej przeklętej podłodze i wiem że muszę wstać, ale wcale mi się nie chce.
|
|
 |
|
a kiedy po raz kolejny nie poszłam do szkoły, powiedziałeś 'chuj z budą' i przyszedłeś po mnie, mówiąc, że wybijamy na miasto. poszliśmy na zakupy. po kilku godzinach według ciebie 'nudnych spacerków po sklepach' wróciliśmy do mnie. resztę dnia spędziliśmy leżąc na łóżku i gadając o wszystkim. pomogłeś mi odrobić te jebane lekcje, bo znając mnie, sama bym tego nie zrobiła. zabrałeś mi kompa pisząc wszystkim chłopakom na liście kontaktów gg 'ona jest moja' z mojego gadu. mimo tego, że później miałam trochę tłumaczenia się, o co ci chodziło pisząc te wiadomości, uwielbiam dni spędzane z tobą. zwykłe dni, z kimś niezwykłym
|
|
 |
|
najgorsze jest to , że jest coraz więcej dni w których czuję się tak cholernie okropnie i źle jak dziś.
|
|
 |
|
a kiedy serce najmocniej ściska ? nie, nie wtedy gdy marzenia pójdą się jebać. nie wtedy gdy miłość życia odchodzi - wtedy, gdy ktoś z kim wychowywałaś się od najmłodszych lat , zwyczajnie Cię wystawia.
|
|
 |
|
Największym niebezpieczeństwem w naszym życiu są nasi bliscy . To właśnie oni najdotkliwiej ranią , bo doskonale wiedzą , gdzie uderzyć , żeby bolało
|
|
 |
|
I czasem , przychodzi taki moment w życiu człowieka ,że trzeba zrezygnować , zapomnieć , pójść na przód . I nieważne jak cholernie by ci zależało , jak trudne by to było . Po prostu trzeba ..
|
|
 |
|
I nie, nie oczekuję od Niego, że zadzwoni i powie, jak bardzo mnie kocha, tęskni, pragnie. Wiem, że tak już nie będzie, bo to spieprzyłam, ale chciałabym po prostu wiedzieć, co u Niego. Wiem, że to by mi wystarczyło, przynajmniej na jakiś czas.'
|
|
 |
|
kiedyś zrozumiesz, że byłeś dla mnie zbyt ważny. zbyt ważny, abym mogła zostać. wierzę, że nadejdzie dzień kiedy będziesz mi wdzięczny i pojmiesz, że moje odejście było największą deklaracją miłości. tej prawdziwej, gdzie stawiasz szczęście drugiej osoby nad własne.
|
|
 |
|
Brak mi chyba kogoś, kto zaspany wyjdzie z łóżka poszukać mnie, znajdzie tu, na werandzie, i powie zgorszony: "Gdzie łazisz! W całym łóżku cię nie ma! Nie mogę bez ciebie spać!"
|
|
 |
|
Szła przez miasto, powtarzając sobie: "nie martw się, będzie dobrze, dasz radę".Weszła do domu, popatrzyła w lustro i rozbeczała się jak dziecko.
|
|
 |
|
Wiesz, co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz.
|
|
|
|