 |
|
siadam na jakimś trawniku, nawet nie wiem gdzie. otwieram piwo zapalam papierosa i załączam najlepszą piosenkę kojarzącą mi się z Tobą. siedzę tak aż skończy się piwo, papieros i miłość.
|
|
 |
|
Palę papierosa za papierosem. Podoba mi się ta powolna śmierć. Mam wrażenie, że mam kontrolę nad życiem. Nad jego końcem.
|
|
 |
|
Spoglądając co chwile w prawy , dolny róg ekranu widzę Twoje imię, Nie , to nie nowa wiadomość.. Tylko znowu zmieniasz status, po co? Ja widzę, że jesteś. A Ty? widzisz mnie? Kiedyś mówiłeś, że czytasz moje opisy.. Lubisz wiedzieć co robie, jakiej muzyki słucham w danym momencie. A no tak , to było kiedyś.. Kiedyś też czekałeś na gadu tylko na mnie, zasypując mnie milionem średników z gwiazdką.. I wiesz.. Jeszcze czasami mam ochotę napisać, tak po koleżeńsku : hej, co tam ? Tylko boję się przeczytać, że czekasz na inną...
|
|
 |
|
Szli całą paczką. Śmiała się, wygłupiała i nawet o nim nie pomyślała. Doszli do stałej miejscówki. Siedział. Siedział ze swoją laleczką na kolanach. Gładził ją po włosach, przytulał. Jej serce na chwilę stanęło, by po paru sekundach zacząć bić oszalałym rytmem. Odwróciła się i poszła za róg budynku. Nagle ktoś ją objął. 'Ej, siostra. Przecież dasz radę.' Pokręciła przecząco głową. 'To chociaż jemu pokaż, że jest inaczej. Pokaż, że jesteś silną dziewczynką.' Przetarła oczy. Uśmiech rozświetlił jej twarz i wyszła zza rogu, trzymając się kurczowo bluzy przyjaciela.
|
|
 |
|
I już nigdy nie poczuje smaku twych ust, już nigdy nie dostanę od ciebie sms'a z rana o tym jak bardzo mnie kochasz, już nigdy nie złapiesz mnie za ręke i już nigdy nie uśmiechnę się gdy spojrzysz mi w oczy.Odejdź i pozdrów swoją koleżankę .
|
|
 |
|
A próbowałaś kiedyś spać ze złamanym sercem?
|
|
 |
|
Jeżeli już Ci zobojętniał dźwięk przychodzącej widomości sms to znaczy iż straciłaś nadzieję, że on kiedykolwiek napisze. k
|
|
 |
|
spróbuj poczuć to , co było na początku .
|
|
 |
|
odbierasz telefon ode mnie nawet o 4 nad ranem , i wysłuchujesz jak krzyczę i przeklinam cały świat , w deszczowy dzień pójdziesz po farbę do włosów z jaskrawym kolorem by rozświetlić ten dzień , oddasz mi swojego lizaka , i cokolwiek jeszcze będę chcieć . < 3 może to nie zbyt dużo argumentów , ale dla mnie jesteś prawdziwą przyjaciółką ;
|
|
 |
|
i w ciągu kilku minut zawalił się cały jej świat, w ciągu jednej sekundy wszystko co miało dla niej największy sens poszło się jebać. !
|
|
|
|