głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika m220511

  ależ to właśnie jest jego sprawa ! to on był przy mnie kiedy chciałam umrzeć  przynosił mi herbatę kiedy trzęsłam się z tęsknoty za tobą ! to w jego ramionach zasypiałam  kiedy opadałam z sił po godzinach płaczu ! cały czas mnie wspierał  uświadamiając mi jakim sukinsynem jesteś ! nienawidzę cię !   krzyczała mu prosto w twarz. gdyby nie towarzystwo  które było po jej stronie  pewnie uderzył by ją teraz i kazał się przeprosić. nie zrobił tego  bał się. podszedł bliżej  prawie złączając ich usta. poczuła łzy w oczach  serce omal nie wyskoczyło jej z piersi.   pożałujesz tego   wyszeptał prosto w jej rozchylone wargi  po czym odwrócił się i odszedł. dając upust łzom  wtuliła się w bluzę przyjaciela  resztę ogniska udając  że nic się nie stało. coś wewnątrz jej umysłu  pękło  kalecząc wszystko włącznie z sercem. wiedziała  że nic już nie będzie takie jak dawniej. cz 3.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 12 listopada 2011

- ależ to właśnie jest jego sprawa ! to on był przy mnie kiedy chciałam umrzeć, przynosił mi herbatę kiedy trzęsłam się z tęsknoty za tobą ! to w jego ramionach zasypiałam, kiedy opadałam z sił po godzinach płaczu ! cały czas mnie wspierał, uświadamiając mi jakim sukinsynem jesteś ! nienawidzę cię ! - krzyczała mu prosto w twarz. gdyby nie towarzystwo, które było po jej stronie, pewnie uderzył by ją teraz i kazał się przeprosić. nie zrobił tego, bał się. podszedł bliżej, prawie złączając ich usta. poczuła łzy w oczach, serce omal nie wyskoczyło jej z piersi. - pożałujesz tego - wyszeptał prosto w jej rozchylone wargi, po czym odwrócił się i odszedł. dając upust łzom, wtuliła się w bluzę przyjaciela, resztę ogniska udając, że nic się nie stało. coś wewnątrz jej umysłu, pękło, kalecząc wszystko włącznie z sercem. wiedziała, że nic już nie będzie takie jak dawniej. cz 3. / nieswiadomosc

nie wiedział  jak bardzo się przecenia. podszedł bliżej a ona nadal trwała w niezmienionej pozycji  zamglonymi oczami patrząc w ogień.   to przeze mnie taka jesteś ?   zapytał cicho  a ona lekko zdziwiona spojrzała na niego.   co ? jaka ?   taka smutna  oni się bawią a ty patrzysz w ognisko  jakbyś duchem była gdzie indziej.   bo byłam  wiesz ? ale nie przy tobie.   powiedziała  po czym wstała i sięgnęła po torbę. właśnie miała zamiar odejść  kiedy mocno chwycił ją za łokieć.   puść mnie  już wystarczająco sobie nagrabiłeś.   syknęła  ale on wcale nie rozluźnił uścisku.   porozmawiajmy  ok ?   nie mamy o czym  żegnam.   nie uciekniesz tak łatwo  chcę porozmawiać.   puszczaj !   krzyknęła  zwracając na nich uwagę przyjaciół. jeden z nich podszedł.   jakiś problem ?   nie twoja sprawa.   odpowiedział mu. cz 2.

nieswiadomosc dodano: 12 listopada 2011

nie wiedział, jak bardzo się przecenia. podszedł bliżej a ona nadal trwała w niezmienionej pozycji, zamglonymi oczami patrząc w ogień. - to przeze mnie taka jesteś ? - zapytał cicho, a ona lekko zdziwiona spojrzała na niego. - co ? jaka ? - taka smutna, oni się bawią a ty patrzysz w ognisko, jakbyś duchem była gdzie indziej. - bo byłam, wiesz ? ale nie przy tobie. - powiedziała, po czym wstała i sięgnęła po torbę. właśnie miała zamiar odejść, kiedy mocno chwycił ją za łokieć. - puść mnie, już wystarczająco sobie nagrabiłeś. - syknęła, ale on wcale nie rozluźnił uścisku. - porozmawiajmy, ok ? - nie mamy o czym, żegnam. - nie uciekniesz tak łatwo, chcę porozmawiać. - puszczaj ! - krzyknęła, zwracając na nich uwagę przyjaciół. jeden z nich podszedł. - jakiś problem ? - nie twoja sprawa. - odpowiedział mu. cz 2.

drewno paliło się głośno  ulegając tańczącym płomykom. iskry strzelały w niebo  rozświetlając polanę  na której siedzieli.   coś taka ponura ?   zapytał przyjaciel  a do pytania dołączyła się reszta znajomych.  kto ? ja ?   wyrwała się z letargu.   nie  ta obok.   zaśmiali się.   no co wy  wydaje wam się.   powiedziała i posłała wszystkim udawany uśmiech. za moment już o niej zapomnieli. piwo lało się litrami  a ogień płonął wciąż wyżej. sięgnęła po patyk  którym zaraz zaczęła grzebać w ognisku. zamyślona nie słyszała śpiewających do dźwięków gitary przyjaciół. wpatrywała się w ogień. tylko ona i płomienie  sam na sam. próbowała rozgryźć to  co chciał on jej opowiedzieć baletem gorących języków. nie usłyszała  kiedy przyszedł. przyjaciele witali go z niepewnymi minami  co chwile spoglądając na nią. nic sobie z tego nie robiła. nie drgnęła nawet gdy stanął obok i przeszywał ją spojrzeniem. przeze mnie jest smutna    pomyślał. cz 1.

nieswiadomosc dodano: 12 listopada 2011

drewno paliło się głośno, ulegając tańczącym płomykom. iskry strzelały w niebo, rozświetlając polanę, na której siedzieli. - coś taka ponura ? - zapytał przyjaciel, a do pytania dołączyła się reszta znajomych.- kto ? ja ? - wyrwała się z letargu. - nie, ta obok. - zaśmiali się. - no co wy, wydaje wam się. - powiedziała i posłała wszystkim udawany uśmiech. za moment już o niej zapomnieli. piwo lało się litrami, a ogień płonął wciąż wyżej. sięgnęła po patyk, którym zaraz zaczęła grzebać w ognisku. zamyślona nie słyszała śpiewających do dźwięków gitary przyjaciół. wpatrywała się w ogień. tylko ona i płomienie, sam na sam. próbowała rozgryźć to, co chciał on jej opowiedzieć baletem gorących języków. nie usłyszała, kiedy przyszedł. przyjaciele witali go z niepewnymi minami, co chwile spoglądając na nią. nic sobie z tego nie robiła. nie drgnęła nawet gdy stanął obok i przeszywał ją spojrzeniem."przeze mnie jest smutna" - pomyślał. cz 1.

pewnie że tak    teksty nieswiadomosc dodał komentarz: pewnie że tak ;* do wpisu 12 listopada 2011
oo  widzę że ktoś tu chyba wrócił ?     teksty nieswiadomosc dodał komentarz: oo, widzę że ktoś tu chyba wrócił ? ;** do wpisu 12 listopada 2011
mogę Ci przyrzec   że gdybym mogła cofnąć czas   dziś nie znałbyś nawet mojego imienia .

antydestabilomaterialist dodano: 11 listopada 2011

mogę Ci przyrzec , że gdybym mogła cofnąć czas , dziś nie znałbyś nawet mojego imienia .
Autor cytatu: proelosiak

Twoje odejście było jak śmierć Hanki z 'M jak miłość'  szokujące  przykre  nieuzasadnione.. i po pewnym czasie śmieszy.

antydestabilomaterialist dodano: 11 listopada 2011

Twoje odejście było jak śmierć Hanki z 'M jak miłość'- szokujące, przykre, nieuzasadnione.. i po pewnym czasie śmieszy.
Autor cytatu: bezimienni

próbowałam dużo słodkich rzeczy które mi smakowały   ale ty jesteś na samym ich szczycie .

antydestabilomaterialist dodano: 11 listopada 2011

próbowałam dużo słodkich rzeczy które mi smakowały , ale ty jesteś na samym ich szczycie .
Autor cytatu: paluch_taak

listy do m !    3

dominiaprg dodano: 10 listopada 2011

listy do m ! < 3

kocham cię na zewnątrz   w środku i po bokach .

antydestabilomaterialist dodano: 10 listopada 2011

kocham cię na zewnątrz , w środku i po bokach .

zapoznaj się w styczniu  zaprzyjaźń się w lutym  flirtuj przez marzec i kwiecień  rozkochaj w maju  kochaj przez czerwiec i lipiec  zdradzaj w sierpniu  przepraszaj we wrześniu  odchodż w październiku  nienawidź w listopadzie a nie daj o sobie zapomnieć w grudniu.

antydestabilomaterialist dodano: 10 listopada 2011

zapoznaj się w styczniu, zaprzyjaźń się w lutym, flirtuj przez marzec i kwiecień, rozkochaj w maju, kochaj przez czerwiec i lipiec, zdradzaj w sierpniu, przepraszaj we wrześniu, odchodż w październiku, nienawidź w listopadzie a nie daj o sobie zapomnieć w grudniu.

i nie chcę  abyś mi codziennie mówił  że mnie kochasz.  wystarczy  że dasz mi do zrozumienia  że będziesz na zawsze.

antydestabilomaterialist dodano: 10 listopada 2011

i nie chcę, abyś mi codziennie mówił, że mnie kochasz. wystarczy, że dasz mi do zrozumienia, że będziesz na zawsze.`

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć