 |
Znów uwierzyłam w miłość. W to ,że nie jestem pechowa i przeklęta. Nadzieja powróciła, gdy się tego najmniej spodziewałam, gdy nie szukałam nikogo i chciałam sama iść przez życie. Pojawił się On. Nie szukałam w Nim nikogo niezwykłego. Z początku traktowałam jak kumpla. Nie robiłam sobie nadziei na coś więcej. Jednak wszystko potoczyło się nie tak jak powinno. Zaufałam. Zakochałam się. Czy wiedziałam jak to się skończy? Rozum podpowiadał, jednak chciałam kierować się sercem, które obudził tak samo jak część mnie, o której myślałam ,że umarła. Dziś znowu stoję na krawędzi. Przeniknął moją duszę i zabrał ją razem z krwawiącym sercem.
|
|
 |
Moje dni życia są dokładnie policzone. Każda minuta, sekunda. Zegar na ścianie powoli odmierza upływające chwile, a ja spokojnie czekam na koniec.
|
|
 |
Bądź kobietą , czuj się kobietą . I nie stękaj ,że urodziłaś trojkę dzieci i masz fałdkę na brzuszku. Bo inne kobiety Ci tej figury zazdroszczą .
|
|
 |
|
Moje serce bije Twojego serca biciem i zawsze z myślą o Tobie.
|
|
 |
|
Szkoda tylko, że nie chcesz zastąpić mi tlenu, dobrze byłoby patrzeć na ten świat tym samym spojrzeniem, wiesz?
|
|
 |
krzyknęła żeby ją zostawił , po cichu myśląc aby trzymał jeszcze mocniej bo z czasem dała mu coś więcej niż tylko serce
|
|
 |
po prostu przyznaj kochanie , przestało ci zależeć
|
|
 |
nie wiem , jak to się skończy , ale niczego nie żałuję . ( dzyndzel )
|
|
 |
żeby zawsze kochał . [nebbia]
|
|
 |
|
chciałbym powiedzieć, że wszystko mi jedno, że ty to tylko przeszłość, ale nie umiem, bo żyję wspomnieniami, bo dalej coś czuję przecież wiesz to.
|
|
 |
|
chciałbym zapomnieć, lecz nie potrafię, bałagan w głowie gorzej niż w szafie.
|
|
|
|