![Pamiętam tylko że zobaczyłam go i wiedziałam że to musi być on więc podeszłam i powiedziałam do niego: 'Chodź'. I on poszedł i został ze mną. ... wszystko było wspaniale bo przecież u każdego 'wspaniale' wygląda mniej więcej tak samo. ... A potem wszystko zaczęło się pieprzyć co jest dużo ciekawsze bo u każdego wszystko zaczyna się pieprzyć odrobinę inaczej. Jakub Żulczyk Instytut](http://files.moblo.pl/0/3/14/av65_31437_puiwppl3.jpg) |
"Pamiętam tylko, że zobaczyłam go i wiedziałam, że to musi być on, więc podeszłam i powiedziałam do niego: 'Chodź'. I on poszedł, i został ze mną. (...) wszystko było wspaniale, bo przecież u każdego 'wspaniale' wygląda mniej więcej tak samo.
(...) A potem wszystko zaczęło się pieprzyć, co jest dużo ciekawsze, bo u każdego wszystko zaczyna się pieprzyć odrobinę inaczej."
Jakub Żulczyk "Instytut"
|
|
![Po prostu źle się trafia. Wychodzi na to że to jeszcze nie było to. Czegoś brakowało rozumiesz? Możesz się starać robić wszystko żeby było dobrze jak najlepiej możesz nawet stawać na głowie a i tak niewiele z tego wychodzi bo to nie ten człowiek. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Po prostu źle się trafia. Wychodzi na to, że to jeszcze nie było to. Czegoś brakowało, rozumiesz? Możesz się starać, robić wszystko, żeby było dobrze, jak najlepiej, możesz nawet stawać na głowie, a i tak niewiele z tego wychodzi, bo to nie ten człowiek. [ yezoo ]
|
|
![Jest dobry. Miły opiekuńczy i czuły. Stara się. Zostawia kinder niespodziankę na łóżku kiedy ma go nie być gdy wracam. Wtula nos w moje włosy i mówi że jest wtedy szczęśliwy. Głaszcze po plecach kiedy źle się czuję i budzi pocałunkiem uśmiechając się z miłością. Zmywa za mnie naczynia gdy wychodzę na uczelnie i nosi zakupy kiedy są zbyt ciężkie. Dopinguje rozwesela komplementuje i biega za mną kiedy jestem zła i chcę zostać sama. Żebym nie została sama. I jest idealny i wiem że to ten ale kiedy serce zostanie raz złamane potem po prostu takie zostaje. Bo nawet gdy się chce czasem po prostu się nie da. bekla](http://files.moblo.pl/0/6/7/av65_60728_10625146_719392194806539_6487975398983616369_n.jpg) |
Jest dobry. Miły, opiekuńczy i czuły. Stara się. Zostawia kinder niespodziankę na łóżku kiedy ma go nie być gdy wracam. Wtula nos w moje włosy i mówi, że jest wtedy szczęśliwy. Głaszcze po plecach kiedy źle się czuję i budzi pocałunkiem uśmiechając się z miłością. Zmywa za mnie naczynia gdy wychodzę na uczelnie i nosi zakupy kiedy są zbyt ciężkie. Dopinguje, rozwesela, komplementuje i biega za mną kiedy jestem zła i chcę zostać sama. Żebym nie została sama. I jest idealny i wiem, że to ten ale kiedy serce zostanie raz złamane potem po prostu takie zostaje. Bo nawet gdy się chce czasem po prostu się nie da./bekla
|
|
![Widziałam wszystko wyraźnie: jego gładkie słowa czarne błyszczące oczy doświadczenie z kłamstwem uwodzeniem kobietami. Zakochałam się w diable. Becca Fitzpatrick Crescendo](http://files.moblo.pl/0/3/14/av65_31437_puiwppl3.jpg) |
"Widziałam wszystko wyraźnie: jego gładkie słowa, czarne błyszczące oczy, doświadczenie z kłamstwem, uwodzeniem, kobietami. Zakochałam się w diable."
~ Becca Fitzpatrick "Crescendo"
|
|
![Pamiętasz kiedy powiedziałaś że to już koniec? Że już go nie kochasz że to wszystko minęło prysło zniknęło ot tak? Kiedy wmawiałaś sobie że to już przeszłość że nie ma sensu zawracać że trzeba iść do przodu po nowe? Kiedy zarzekałaś się że jego imię na wyświetlaczu telefonu to tylko nic nie znaczący zlepek liter który nie wzbudza w Tobie żadnych uczuć? Kiedy obiecałaś sobie nowe życie i jego szybką realizację? I już wzięłaś głęboki wdech który miał Ci ułatwić ten pierwszy krok do przodu ale nagle się zachłysnęłaś. Wciąż boli prawda? yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Pamiętasz, kiedy powiedziałaś, że to już koniec? Że już go nie kochasz, że to wszystko minęło, prysło, zniknęło, ot tak? Kiedy wmawiałaś sobie, że to już przeszłość, że nie ma sensu zawracać, że trzeba iść do przodu, po nowe? Kiedy zarzekałaś się, że jego imię na wyświetlaczu telefonu to tylko nic nie znaczący zlepek liter, który nie wzbudza w Tobie żadnych uczuć? Kiedy obiecałaś sobie nowe życie i jego szybką realizację? I już wzięłaś głęboki wdech, który miał Ci ułatwić ten pierwszy krok do przodu, ale nagle się zachłysnęłaś. Wciąż boli, prawda? [ yezoo ]
|
|
![Człowiek jest w stanie znieść wiele ale psychika zagracona emocjonalnymi porażkami w końcu wysiada. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Człowiek jest w stanie znieść wiele, ale psychika zagracona emocjonalnymi porażkami w końcu wysiada. [ yezoo ]
|
|
![Nie potrzebuję hashtaga statusu wręczanej znienacka róży częstych wypadów za miasto na kolację lub do kina oraz ciągłego zapewniania mnie że jestem ważna. Nie potrzebuję ani słów ani całej listy dóbr materialnych. Chcę jedynie Twoich palców przesuwających się z samego rana po linii moich żeber i szeptu wstawaj moja piękna nawet jeśli następne co powiesz to głodny jestem .](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Nie potrzebuję hashtaga, statusu, wręczanej znienacka róży, częstych wypadów za miasto, na kolację lub do kina oraz ciągłego zapewniania mnie, że jestem ważna. Nie potrzebuję ani słów, ani całej listy dóbr materialnych. Chcę jedynie Twoich palców przesuwających się z samego rana po linii moich żeber i szeptu "wstawaj, moja piękna", nawet jeśli następne co powiesz to "głodny jestem".
|
|
![Bez problemu rzucam hasłem daj mi spokój odwracam się na pięcie i znikam z życia tej czy innej osoby. Usuwam się wyłączam jakby przestaję istnieć. Dla siebie bo się męczę. Dla niej wiedząc że jedyne co mogę dać to pasmo rozczarowań i bólu. Tylko z nim jest inaczej. Nie potrafię uciec. Chowam się w najbliższym kącie jednocześnie licząc że nagle mnie dostrzeże. Tak przeważnie jest. Napotyka się na mnie i wysyła uśmiech. Kilka sekund uniesionych do góry warg które są dla mnie jak magnez. To ten cholerny krótki moment przez który od lat wracam do niego co dzień.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Bez problemu rzucam hasłem "daj mi spokój", odwracam się na pięcie i znikam z życia tej czy innej osoby. Usuwam się, wyłączam, jakby przestaję istnieć. Dla siebie, bo się męczę. Dla niej - wiedząc, że jedyne co mogę dać to pasmo rozczarowań i bólu. Tylko z nim jest inaczej. Nie potrafię uciec. Chowam się w najbliższym kącie, jednocześnie licząc, że nagle mnie dostrzeże. Tak przeważnie jest. Napotyka się na mnie i wysyła uśmiech. Kilka sekund uniesionych do góry warg, które są dla mnie jak magnez. To ten cholerny krótki moment, przez który od lat wracam do niego co dzień.
|
|
![Od ponad dwóch lat niezmiennie mam w sobie cząstkę która należy do niego. Cząstka brzmi tu dość irracjonalnie biorąc pod uwagę że ten element mojej osoby potrafi przejąć kontrolę nad wszystkim. Dochodzi do głosu i w jednej chwili znikają myśli czy warto czy powinnam czy mogę. Nagle bez zastanowienia pojawiam się u niego a on całuje mnie zachłannie zaraz po tym jak przekroczę próg. Prowadzi mnie niecierpliwie do swojego pokoju a tam koncentruje się już głównie na tym by jak najszybciej ściągnąć ze mnie ubrania. Nic nie ma znaczenia sumienie jego wibrujący od przychodzącego połączenia telefon i zdjęcia jego kobiety na szafce. Zatapia się w moich wargach przestając dostrzegać iż jest cokolwiek innego na tym świecie.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Od ponad dwóch lat niezmiennie mam w sobie cząstkę, która należy do niego. "Cząstka" brzmi tu dość irracjonalnie, biorąc pod uwagę, że ten element mojej osoby potrafi przejąć kontrolę nad wszystkim. Dochodzi do głosu i w jednej chwili znikają myśli, czy warto, czy powinnam, czy mogę. Nagle bez zastanowienia pojawiam się u niego, a on całuje mnie zachłannie zaraz po tym jak przekroczę próg. Prowadzi mnie niecierpliwie do swojego pokoju, a tam koncentruje się już głównie na tym, by jak najszybciej ściągnąć ze mnie ubrania. Nic nie ma znaczenia - sumienie, jego wibrujący od przychodzącego połączenia telefon i zdjęcia jego kobiety na szafce. Zatapia się w moich wargach, przestając dostrzegać, iż jest cokolwiek innego na tym świecie.
|
|
![Sądzę że powinnaś dalej żyć tak jak żyłaś zanim się poznaliśmy. Czerpać radość ze swoich zajęć. Nie można uwiesić się na szyi drugiego człowieka i podporządkować całego swojego jestestwa jemu. Każdy jest odrębną jednostką ma swoje nadzieje plany marzenia. Możemy kochać ale nie powinniśmy zapominać że każdy jest w stanie żyć bez drugiego. Co zrobisz kiedy odejdę? Albo ty zdecydujesz się mnie opuścić? Gorzko zapłaczesz i powiesz: Nie mam nic bo miałam tylko jego? Gabriela Gargaś](http://files.moblo.pl/0/6/7/av65_60728_10625146_719392194806539_6487975398983616369_n.jpg) |
Sądzę, że powinnaś dalej żyć tak, jak żyłaś, zanim się poznaliśmy. Czerpać radość ze swoich zajęć. Nie można uwiesić się na szyi drugiego człowieka i podporządkować całego swojego jestestwa jemu. Każdy jest odrębną jednostką, ma swoje nadzieje, plany, marzenia. Możemy kochać, ale nie powinniśmy zapominać, że każdy jest w stanie żyć bez drugiego. Co zrobisz, kiedy odejdę? Albo ty zdecydujesz się mnie opuścić? Gorzko zapłaczesz i powiesz: Nie mam nic, bo miałam tylko jego?
- Gabriela Gargaś
|
|
![“ Pamiętaj co ci zawsze powtarzałam: nie angażuj się w zatrzymanie kogoś kto nie przejąłby się gdyby cię stracił. ” — K. Bromberg ‘Driven. Namiętność silniejsza niż ból’](http://files.moblo.pl/0/3/14/av65_31437_puiwppl3.jpg) |
“ Pamiętaj, co ci zawsze powtarzałam: nie angażuj się w zatrzymanie kogoś, kto nie przejąłby się, gdyby cię stracił. ”
— K. Bromberg ‘Driven. - Namiętność silniejsza niż ból’
|
|
![Życie jest łatwiejsze niż się wydaje. Wystarczy godzić się z tym co jest nie do przyjęcia obywać się bez tego co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia.” Kathleen Morris](http://files.moblo.pl/0/3/14/av65_31437_puiwppl3.jpg) |
Życie jest łatwiejsze, niż się wydaje. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego, co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia.”
~ Kathleen Morris
|
|
|
|