 |
[2] na trumnę tkwi we mnie nienawiść o której nie zapominam to była chwila momentalnie mi odebrał Ciebie tak jak i wiarę w siebie. W końcu musisz mnie usłyszeć , Mamo.
|
|
 |
[1] Cześć Mamo nie wiem od czego mam zacząć tyle chcę Ci powiedzieć lecz oczy same mi płaczą słyszysz mnie strasznie za tobą tęsknie wiem , że tam jesteś i widzisz , że się męczę . Pomóż. Dlaczego nie ma Cię w domu potrzebuje twoich rad chce byś dawała je znowu potrzebuje twojego ciepła takiego jak za dziecka wtedy każda ścieżka była o wiele mniej kręta, powiedz czy pamiętasz mnie jeszcze troche wyrosłem nie jestem już dzieckiem mam inny tok myślenia , mierze coraz dalej sięgam coraz wyżej tak jak chciałaś tak jak tłumaczyłaś , niby daje z siebie wszystko ale doskonale wiem gdybyś tu była dawałbym jeszcze więcej , składam dłonie słyszysz mnie mamo powiedz gdzie twoja droga z nami skończyła się w grobie czy gdy odchodzi człowiek to koniec i nic nie ma nie wierze przecież to bez sensu żyć teraz to przerażające ile zabiera strata , te niezastąpione chwile tęsknie za tym jak te oczekiwanie kiedy wracałaś z pracy , coś mnie przygniotło życie stało się trudne jak by ta ziemia którą sypali
|
|
 |
pisze te słowa bo mam coś do powiedzenia w moim życiu Ciebie nie ma do zobaczenia kiedyś lecz nie w tym życiu nie pamiętam dnia kiedy powiedziałeś do mnie "Synu" nawet nie wiesz jak cierpiałem kiedy zostałem sam , jedyne czego chciałem to Twojej miłości biłeś mnie katowałeś bez litości , dla mojej rodziny nie będę taki jak Ty chuj z Ciebie nie wzór jebany skurwysyn , dlaczego wyżywałeś się na mnie nigdy Ci tego nie wybacze będę pamiętać do końca. Pamiętam wszystkie wyraźne sińce moje łzy których dziś nawet nie zlicze , zniszczyłeś to co miałeś obok . Traktowałeś mnie jak śmiecia nadal tego nie rozumiem , gdy płakałem z bólu to kazałeś przestać bolesne sińce na ciele małego dziecka. Moje łzy wracają do mnie wyrządziłeś mi krzywdę której nigdy nie zapomnę , nigdy nie powiedziałeś , że jesteś ze mnie dumny , nie powiedziałeś że mnie kochasz . Chuj z tym .Nigdy nie byłeś dla mnie wzorem zawsze byłeś tylko moim wrogiem.
|
|
 |
Twoje oczy to jedyny labirynt , w którym chcę się gubić . Najlepiej , gdybym w ogóle nie znalazł z niego wyjścia i został w nim na zawsze
|
|
 |
Bo to właśnie TY jesteś moją przyczyną.. Bo do Ciebie słowa moje płyną, jesteś moich marzeń spełnieniem i prawdziwym odzwierciedleniem.
|
|
 |
Nie wiem kim byłeś w tym marzeniu
Spróbuj na jawie zbudzić mnie
JA udowodnię, że się zmienię
Nie zawiodę cię.
zawołaj znów mnie!
|
|
 |
Brudno
Potwornie nudno
Mówi się trudno, ja mogę dużo znieść
Łażę
Sobie po barze
Kto mi pokaże w mym życiu jakąś treść?
Plucie
I gumy żucie
Samopoczucie poprawia wciąż mi
Zawołaj znów mnie!
|
|
 |
Nikt mi niczego nie zabrania
Z góry na wszystko zgadzam się
Byle mieć spokój i do rana
Przespać byle gdzie.
|
|
 |
Znów widzieli ją z jakimś chłopem.
Znów pojechała do St. Tropez.
Znów męczyła się, Boże drogi ...
|
|
 |
Bo w życiu przychodzi taki moment, że ktoś staje się dla Ciebie wszystkim
|
|
 |
Wczoraj jest historią. Jutro jest tajemnicą.
|
|
 |
Uwielbiam, kiedy bierzesz moją dłoń w swoją i ściskasz mocno, bo wtedy czuję się dla Ciebie ważny. Uwielbiam się do Ciebie przytulać i czuć Twoje ciepło, które działa na mnie kojąco, jak nic innego na świecie. Uwielbiam, kiedy mnie całujesz, bo wtedy sięgam gwiazd i czuje się kimś wyjątkowym i niepowtarzalnym. Uwielbiam, kiedy patrzysz mi prosto w oczy, wtedy wiem, że widzisz coś więcej niż tylko niebieskie źrenice, że widzisz co we mnie jest. Uwielbiam jak śmiejesz się tak szczerze, bo wtedy moje serce rośnie wielkie, kiedy wie, że jesteś szczęśliwa, wtedy ja też automatycznie staję się szczęśliwy. I uwielbiam kiedy mówisz mi, że mnie kochasz, bo to czyni mnie najbogatszym i najcudowniejszym facetem pod słońcem!
|
|
|
|