|
wszyscy odchodzą, prędzej czy później
|
|
|
i wtedy zrozumiałam, że to wszystko było moją winą... uwierz mi, to było szokujące odkrycie
|
|
|
cenię mężczyzn, którzy potrafią dotykać nie tylko ciało, ale również umysł i serce
|
|
|
nawet martwi czerpią z życia więcej przyjemności ode mnie
|
|
|
"jak już jesteś..to weź zostań"
|
|
|
"To nie tak, że jestem wredna, zła i niedobra, Ty po prostu nie zasłużyłeś na to, aby poznać moją słodycz"
|
|
|
"Nigdy nie przepraszaj za to, że masz wysokie wymagania. Ludzie, którzy naprawdę chcą być w twoim życiu postarają się im sprostać"
|
|
|
w dniu samowkurwienia polecam izolację od ludzi.
|
|
|
|
Zrozumiałam, jak bardzo można się pomylić, patrząc ludziom w oczy.
|
|
|
|
` a z nim? z Nim łączyła mnie tak cholernie potężna więź jak jeszcze nikogo na świecie. Przeżyliśmy wspólnie wszystko co tylko można było przeżyć jako ludzie. Razem upadaliśmy na samo dno i też razem się od niego odbijaliśmy. Byłam w stanie zabić każdą osobę, która odważyłaby się tylko powiedzieć na Niego złe słowo. On? On zakopał by żywcem każdego faceta, który choćby przypadkowo na mnie źle spojrzał. Nienawidziłam rodziców za ich złe zdanie na jego temat. Znałam jego sytuację i może nieraz naiwnie, ale zawsze wierzyłam w jego słowa. Dziś nas nie ma. Dziś chodzę bez serca bo odchodząc, wyrwał mi je spod żeber. / astractiions.
|
|
|
|
Siadam, wyciągam szluga, biorę bucha za tych, którym już nie ufam. | stryczu ♥
|
|
|
|
Mógł mnie zostawić każdy, mógł mnie opuścić ktokolwiek z bliskich a nawet bym tego nie odczuła, nawet by nie bolało, byłam do tego przyzwyczajona, byłam silna, dopóki nie poczułam, że gdy On znikał, zaczynałam tracić zmysły.
|
|
|
|