|
zaczynając się z nim spotykać bałam się tego , był chłopakiem który miał na wszystko wyjebane , pił i imprezował , ciągle było głośno , że kogoś pobił i wydawał mi się kolesiem który nigdy nie bierze dziewczyn na poważnie . cholernie bałam się , że pokocham go na zabój a on wzruszy na to ramionami wyśmiewając przy tym . na początku tak było , byłam zabawką którą bawił się gdy tylko mu się nudziło . teraz? niesamowicie czuły , nigdy żaden chłopak nie traktował mnie tak wyjątkowo , jednym słowem potrafi sprawić , że humor od razu mi się poprawia , ciągle chwali i dba jak nikt inny . nie raz oklepał mordę jakiemuś ziomkowi który powiedział o mnie złe słowo . nie spodziewałam się , że w trakcie największej imprezy będzie siedział z telefonem i pisał do mnie smsy nie zwracając uwagi na kumpli czy inne panienki . kolejny przykład na to , że miłość zmienia człowieka o 180 stopni .
|
|
|
u mnie raz pustka, czasem euforia. W pogoni za życiem tak bywa co dnia.[peja]
|
|
|
Nie jestem pierwszą dziewczyną, która jest wielce "zakochana" w każdym facecie, który się do niej uśmiechnie, albo ma fajny samochód . Trudno kochać moje wszystkie wady i nie mogę mieć każdego. Jestem normalną osobą, która w domu też nie ma tak kolorowo jak niektórzy. Ale wiesz co ? Mogłabym trafić gorzej, ale mam wspaniałych rodziców, których teoretycznie nienawidzę, ale w praktyce nie wyobrażam sobie jakby mieli odejść. Przyjaciele ? Z większością się rozstaniesz, opuszczając miasto, szkołę . Ja mam w domu największych przyjaciół, którzy wiedzą że zakochuję się akurat w tych, którzy odpowiedni dla mnie nie są. Wiedzą dokładnie jaka jestem, mówią mi codziennie że to się źle dla mnie skończy, ale jak już przychodzę zalana łzami do domu słyszę tylko "któremu dupkowi wpierdolić?" i "usiądź , zrobię gorącą czekoladę i wszystko nam opowiesz " /rebelliouspincess
|
|
|
Każdy pocałunek, każda łza, każde spojrzenie w niebo, każde słowo, dotyk, pamiętam . Byłeś dla mnie wszystkim, nic innego się nie liczyło, nie kupiliśmy swoich uczuć, a ja udowodniłam jak bardzo Cię kocham,jak bardzo chcę Twojego szczęścia, pozwalając Ci odejść . /rebelliouspincess
|
|
|
dzień w dzień to samo, wstaję by zobaczyć Cię zaspanego w sklepie, idę tam nawet po jedną cytrynę, chociaż jest ich w lodówce mnóstwo, spoglądam w Twoje oczy, w których widzę szczęście. Z każdą minutą, robi mi się coraz bardziej gorąco, on spoglądając na mnie wymrukuję "Cześć mała". Zastanawiam się, kiedy przestanie mnie ciągnąc do tego sklepu, by na niego popatrzeć kiedy będzie mi już obojętny. Kiedy przestanie znaczyć już cokolwiek/rebelliouspincess
|
|
|
Znów połączyła nas historia, zupełnie inna, chociaż tych samych ludzi którzy z uśmiechem na twarzy, szepczą "Zapomnijmy o tym co było, zacznijmy wszystko od nowa" /rebelliouspincess
|
|
|
Lubię się gubić, a najbardziej to w Jego oczach /rebelliouspincess
|
|
|
"cholernie mi na Tobie zależy..
nie potrafie przestać myśleć o Tobie o tym co robisz co myslisz...
już nie wiem co mam ze sobą zrobić./" jeszcze tydzień temu witały mnie takie słowa, a dziś ? chuja z tego zostało, oprócz Jego zmienionego status w związku z tą suką i komentarzach typu "Kiedy następna ?" z mojej strony . /rebelliouspincess
|
|
|
|
Zazdrosna o nią? Nie skarbie, po prostu to przykre że ona z taką mordą mogła Cię zdobyć. | desperacko
|
|
|
|
Opowiedz mi, chętnie wysłucham. Opowiedz mi o tym co czułeś gdy wiecznie oszukiwałeś, wytłumacz mi jak to jest wiecznie grać kogoś kim się nie jest. Mów, teraz. Opisz uczucie, kiedy niszczysz człowieka, sprawiasz u niego łzy, całkowicie świadomie, to miłe? Równasz z ziemią, życząc śmierci, czy to sprawia satysfakcje? Powiesz mi co było powodem owej układanki, gdzie ludzie popełniali błąd w znajomości z Tobą. Wskaż mi palcem, bo nie widzę gdzie kończy się granica Twojej miłosnej gry a zaczyna tworzyć się prawdziwa Twa postać? Jak wielką trzeba mieć siłę by Cię pokonać, a właściwie czy jest to w ogóle możliwe? Powiedz mi jak to wszystko jest możliwe, jak taki proces może przetrwać lata będąc niezauważonym? Gdzie do cholery tkwi problem. Powiedz mi, proszę. Bo to jedyna rzecz do której dążyłam, a której nie uzyskałam. /improwizacyjna
|
|
|
I na słowo moje ":nadal Cię kocham" z uśmiechem obrócił się i zostawił samą . Tak jak ja Go, dokładnie rok temu . /rebelliouspincess
|
|
|
2126 plusików w tych wpisach, które są teraz nie licząc tych usuniętych . Dzięki miśki jesteście kochani /rebelliouspincess
|
|
|
|