 |
no przecież nie napiszę Ci : "hej, smutno mi bez Ciebie strasznie".
|
|
 |
beka z lamusów zawsze dzień umili
|
|
 |
kłótnie zniszczyły wiele relacji na mej drodze
|
|
 |
słowa nie oddają tego, ile waży strata.
|
|
 |
czy żałuje? oczywiście, że nie. nie można żałować tego, że się było szczęśliwym.
|
|
 |
w życiu wszystko można podsumować krótkim, sarkastycznym 'bywa'.
|
|
 |
nie przeklinam , nie pije , nie wyzywam , nie kłamie , nie wydurniam się , nie złoszczę się , nie pale , nie kłócę się . . . przy mamie i tacie ; ))
|
|
 |
To niesamowite, że pojawiają się w naszym życiu osoby, które potrafią przysłonić nam resztę świata. Osoby, które można porównać do powietrza, bez którego nie mamy szans na istnienie. A jeszcze bardziej fascynujący jest fakt, że właśnie ta osoba, którą darzysz tak wielkim uczuciem, jest gotowa wskoczyć za Tobą w ogień i oddać Tobie swoją przyszłość.♥
|
|
 |
Kaptur, spojrzenie, wszystko na tip top i dzień jest nasz!
- Ale nie mój!
- Każdy dzień jest Twój kiedy wpierdol dasz! Spójrz sama co za lama, stylowy wpierdol zapewniony! Super co? Pałka w dłoń! Jesteś dresem teraz ooo.
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
|
|
 |
Kłótnie zniszczyły wiele relacji na mej drodze. Ale cóż - wiem, co myślę. Nie na wszystko się zgodzę. Nie mam zamiaru spełniać czyichś oczekiwań. W życiu nie chodzi o to by sympatię zdobywać! Więc czasem ktoś zarzuci Ci egoizm - i co z tego? Masz wszelkie prawo do tego by się bronić. To boli - kiedyś blisko, teraz sobie obcy ludzie. I trudno tak musiało być. Nie mam złudzeń.
|
|
 |
najgorzej jest wieczorem, kiedy kładziesz się na łóżku i masz iść spać. wtedy, gdy leżysz i nie czujesz nic, prócz tej cholernej pustki. godziny patrzenia się w sufit. łzy na policzkach, których już nawet nie wycierasz, bo nie jesteś w stanie, spokojnie płyną po twoim policzku opadając delikatnie na pościel. chcesz zasnąć, nie możesz. nie potrafisz zamknąć tych skurwiałych powiek i przestać myśleć.. przestać myśleć o jego osobie choć na chwilę. z twoich oczu dalej uwalniają się słone łzy. to dziwne uczucie w klatce piersiowej, ciężkie oddechy i ból, który jest w tobie co noc i nie możesz nic z tym zrobić. przypomina ci się jego oddech, choć tego nie chcesz, widzisz w swoich łzach jego źrenice i dłonie, których zawsze było ci mało. nagle wszystko ustaje, jakby świat się zatrzymał. podnosisz się i nie widzisz już nic. zadajesz sobie pytania gdzie on jest, co robi.. chowasz swoją smutną twarz w dłoniach i słyszysz setki drażniących cię myśli krzyczących: JEGO JUŻ NIE MA.
|
|
|
|