 |
definicjamiloscii się wypala, nie ogarnia tego, co się dzieje, ma masę spraw na głowie. dziubki, wracam za jakiś tydzień mniej więcej, muszę się zregenerować.
|
|
 |
'ej przestań' krzyknęłam z głupim uśmiechem na ustach, gdy najlepszy kumpel po raz kolejny zaczął mnie łaskotać. rzuciłam się na Niego z pięściami. złapał mnie za nadgarstki i położył na plecy. poczułam Jego oddech na mojej szyi. setki myśli, wspomnień i jedna najważniejsza myśl. 'przecież jesteśmy tylko kumplami'. moje myśli przerwał dotyk Jego ust na moich. nie potrzebowałam już nic. kochałam Go. / mietowyusmiech
|
|
 |
kochaj mnie. to tak niewiele . / mietowyusmiech
|
|
 |
krzycz do mnie tylko szeptem . / mietowyusmiech
|
|
 |
- zatęskni, zobaczysz. - nie, nie zatęskni bo niektórzy faceci to tylko tępe chuje . / zolzi
|
|
 |
i cieszy mnie to , że stać nas na normalną rozmowę./retrospekcyjna
|
|
 |
Jego palce zaciskały się wokół mojego nadgarstka. - On na Ciebie nie zasługuje! to narkoman, idiota, chory drań, który nie docenia tego, co ma! - wybuchał kolejnymi epitetami. - puść. puść, bo to Ty zachowujesz się teraz, jak idiota i chory drań. puść, jeśli chcesz wyjaśnień, a nie żebym odeszła. puść mnie. - odparłam spokojnie starając się nie okazywać bólu, jaki mi wyrządzał. rozluźnił uścisk, a jęk wydobywający się z Jego gardła ułożył się w krótkie 'dlaczego?'. przełknęłam ślinę. - zmienił priorytety. odkopał swoje serce, kiedy Ty własne zakopywałeś. On pokazał mi wagę milczenia, gdy pytałeś co się stało i zapewniałeś, że na pewno się ułoży. przytulał mnie, podczas gdy Ty na Jego miejscu rzuciłbyś krótkie 'nie pękaj'. wiesz co to czułość? nie masz pojęcia. a czym jest kochanie kogoś...? - wybełkotałam z serią zawahań, przerw na oddech. ostatni raz mnie pocałował lekko drżąc i odszedł z dwoma dotąd mi obcymi kroplami w oczach.
|
|
 |
wszystkiego najlepszego z okazji dnia chłopaka, skurwysynie.
|
|
 |
|
Dziewczyno uwierz, że gdyby chciał napisać, to by to zrobił. Napisałby cokolwiek, nawet najprostszą buźkę, głupie "siema", albo "co tam?". Nie czekaj godzinami na jego smsa, szkoda twojego czasu.
|
|
 |
więcej różu! róż jest dla odważnych kobiet (..) albo pustych panieniek.
|
|
|
|