 |
Kocham Cię, już zawsze będę kochała. Brakuje mi Ciebie w każdej chwili mojego życia, chciałabym abyś wrócił i już nigdy nie odchodził ... Wiem jednak, że to nie możliwe. Potrzebuję cię do życia jak tlenu, jesteś moim tlenem. Bez Ciebie umieram powoli i w męczarniach. Cieszy Cię to .? Masz satysfakcję z zadanego mi bólu .? Przynajmniej Ty jesteś zadowolony ... || ... I love you, I've always loved. I miss you in every moment of my life, I would like you to come back and will never go away ... But I know that it is not possible. I need you to life as oxygen, you are my oxygen. Without you I die slowly and in agony. Glad you are.? You have the satisfaction of the given me pain.? At least you're happy ...//crayzol1207
|
|
 |
Kocham Cię - na pozór zwyczajny, prosty i dość krótki wyraz, lecz strasznie trudny do wypowiedzenia, czasami raniący, czasami radosny. Tak czy owak zmienia wszystko.
|
|
 |
Są godziny, które liczą się podwójnie, i lata niewarte jednego dnia.
|
|
 |
Zająłeś połowę mojego serca. Druga część wypadła gdzieś pomiędzy rozczarowaniem spowodowanym twoja obojętnością, a codziennym oczekiwaniem na to, że być może zobaczysz światełko w moich oczach.
|
|
 |
Jak się tak leży godzinami w nocy, to myśleniem można zajść bardzo daleko i w bardzo dziwne strony, wiesz?
|
|
 |
giniesz gdzieś w cieniu, dla niego jesteś już nikim.
|
|
 |
Podczas czasu przeznaczonego na czytanie lektury doszłam do wniosku, że mam fajny sufit. Tak mój sufit jest bardzo fajny.;p
|
|
 |
ej, chyba jakaś rura mi się w oczach rozjebała, bo woda po policzkach cieknie mi strumieniami.
|
|
 |
Głowa mi od myśli pęka, gdzie Twoje ramiona, gdzie Twoja ręka?
|
|
 |
Jest świetnie. Uśmiecham się. Nawet czasem brzuch boli mnie ze śmiechu. To, że mnie rzucił, że właśnie straciłam sens wszystkiego, że w jednej chwili zawalił mi się cały świat - jest nieistotne, no tak
|
|
 |
dziś tym co mówili 'gimnazjum zmienia człowieka' przyznaję rację.
|
|
 |
- ale ja jestem szybka!
-noo.. zapierdalasz jak sanki w lecie..
|
|
|
|