 |
I znów błądzę myślami tam, gdzie dawno nie powinnam być.
|
|
 |
może znaczysz więcej niż sam wiesz. może pragnę Cię bardziej niż ktokolwiek kiedyś pragnął Cię. może jesteś kimś kim łatwiej być. może głuchym milczeniem, kiedy pytam dokąd iść.
|
|
 |
recepta na szczęście to docenienie wszystkiego dobrego co jest nam dane.
|
|
 |
i znów widzę wiadomość, i znów mam nadzieję, że od Ciebie, i znów się zawodzę, pogrążam w smutku, bo to od kogoś innego.
|
|
 |
to takie bezcenne, Twój wzrok w moją stronę.
|
|
 |
dasz mi swoje zdjęcie? bo muszę pokazać św. Mikołajowi, co chcę na gwiazdkę.
|
|
 |
Mówię Ci, co chcesz usłyszeć. I mówię to dla Ciebie.
|
|
 |
Podobno lubisz prawdę? Jak lubisz to czemu zawsze ryczysz kiedy Ci ją wygarnę?
|
|
 |
To wraca gdy budzę się z kacem patrząc na blizny.
|
|
 |
Musisz mi pomóc dziś, teraz, już. Bo jutra może nie być.
|
|
 |
Ból jest złym doradcą. Strach przed bólem też.
|
|
 |
Potem, przez następne miesiące wydawało mi się, że żyję za karę. Nienawidziłam poranków. Przypominały mi, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
|
|
|
|