|
“Sekret szczęścia, a przynajmniej spokoju, leży w tym, żeby wyeliminować romantyczną miłość z życia, bo to ona sprawia, że człowiek cierpi. Tak żyje się spokojniej i lepiej się bawi, zapewniam cię.”
|
|
|
" Czuję się, jakbym była pusta. Czekam, aż ktoś mnie nakręci. Jak zegarek. I ten chłopak, przez chwilę wydawało mi się, że on to potrafi. ”
|
|
|
pojawil się nagle i dał mi coś najpiękniejszego - miłość, która z dnia na dzień przynosi więcej szczęścia...
|
|
|
"ustalmy zatem, żeby spory te porzucic niech kazdy wierzy w co chce; nie ranmy swoich uczuc.."
|
|
|
powinnam jeszcze dodać że to wszystko jest zabawą
choć wcale nie jest śmieszne....
|
|
|
kiedyś opowiem ci historię mojego życia
będzie wtedy środek nocy
i wszystko stanie się jasne
że potrafię kochać nawet ciebie
że czas i przestrzeń nie istnieje...
|
|
|
historie omijane szerokim łukiem
mają zwyczaj opowiadać się same...
|
|
|
a poza tobą wszystko inne
a poza wszystkim to co nie jest ważne..
|
|
|
poznawała ich wielu, coraz to ciekawszych, coraz to lepszych lub gorszych. Poznawała ich, rozkochiwała w sobie a i tak nie umiała być z nimi. Pochłonięta miłością do tego najlepszego a zarazem najgorszego wątku w jej 20letnim życiu...
|
|
|
Poznając każdego kolejnego mężczyznę ona szukała chociaż małej cząstki tego, który ukradł jej serce i marzenia...
|
|
|
Znikało wszystko na czym mi zależało, Twoja miłość nie była już tak znajoma.. coraz gorzej było mi rozpoznać Twoje słowa i Twoje zachowania, oddychać tym samym powietrzem. Coraz mniej czułości i miłości było pomiędzy nami, coraz więcej złości nienawiści i łez. I wszystko runęło. Widzisz? nie ma już nic... jesteś tylko Ty i ona, ta która pochłonęła całą Twoją miłość do mnie, miłość - która była nic nie warta...
|
|
|
już nie pamiętasz moich słów, moich dłoni na Twoim ciele, już nie pamiętam Twojego spojrzenia które potrafiło dać mi cały świat i momentalnie rozp**** mój światopogląd...
|
|
|
|