|
-wiesz co łączyło mnie z tą szmatą ?
-On.
|
|
|
są dni kiedy sama twoja obecność działa mi na nerwy.
|
|
|
potrzebuję Cię jak alkoholik wódki , jak nimfomanka seksu, jak ćpun narkotyku...
jesteś moim uzależnieniem.
|
|
|
udaj że Cię nie ma, może przyjaciele sobie o tobie przypomną.
|
|
|
łzy zadrżały na rzęsach, jakby było im wstyd, że pojawiły się nie w porę.
|
|
|
można było powiedzieć, że już Cię nie kocham. no tak, można było.. ale słowa nie zmienią tego co czuje. wciąż mi Ciebie brakuje. wysiadam już psychicznie, fizycznie i jak jeszcze tylko mogę. mógłbyś zniknąć?
|
|
|
tylko w dzień mogę o tobie zapomnieć umawiając się na
przeróżne spotkania, ale to i tak nic nie daje bo w końcu
wracam do domu i pod osłoną nocy wszystkie wspomnienia
powracają rozszarpując moje serce na kawałki.
|
|
|
nie chce żebyś kłamał mówiąc, że coś do mnie
czujesz, ale od czasu do czasu mógłbyś mnie
uświadomić na czym stoję.
|
|
|
nie boisz się, że on widząc sms'a od Ciebie pomyśli
"Boże znowu ona.."?
|
|
|
-kocham Cię! -(cisza) -zależy mi na Tobie! -(cisza) -no kurwa słysz? -(cisza) -wyjmij te pieprzone słuchawki! -nie mam słuchawek, mam wyjebane.
|
|
|
kto ma ferie? SZLACHTA ŁÓDZKIE!
|
|
|
|