 |
Macie swoje życie to się nim zajmijcie. Co wielkie halo i pan "wyżej sra niż dupę ma"? Bo co? Bo raczyłeś na mnie nawrzucać przez kumpli w sms-ie i sie tylko podpisać? No kurwa szczyt odwagi, gratuluję i życze dalszych sukcesów. Tylko jedno małe "ale" jesteś żałosny.
|
|
 |
Kolejny samotny spacer, tylko tym razem mocno zakrapiany słonymi łzami.
|
|
 |
Ja mam na prawde takiego pecha czy to cale zycie ulozylo mi taki scenariusz? Tylko jedno pytanie do tego: dlaczego akurat ja?
|
|
 |
Zepsuty (znaczy się niedziałający) komputer, a na tym starym gruchocie to wybór: albo jesteś na gg albo na przeglądarce, bo dwóch rzeczy nie obsługujemy -.-. Żółw szybciej biega, eh...
|
|
 |
Jak się psuje to wszystko po kolei, równo, pada jak kostki domina: popchniesz jedną a sypie się cała reszta, tak właśnie stało się z moim życiem
|
|
 |
- Ładna jest. - Wiem, zawsze była "tą" ładniejszą., tą mądrzejszą, tą bardziej towarzyską, miłą, sympatyczną, plastikową lalą, będącą pępkiem świata. - Mhm. - Suka. - Słucham? - Nic, nic, zachwycaj się dalej.
|
|
 |
Byłam nikim w świecie pełnym ludzi. Przyszedł. Sprawił, że poczułam się człowiekiem. Dał mi siłę. Nauczył patrzeć, słyszeć, czuć. Odszedł. Odebrał mi życie. Jestem nikim w świecie pełnym ludzi.
|
|
 |
W oczy wieje wiatr – przywiewa wspomnienia. Masz ochotę wyjść. Zapaść się pod ziemię. Obrazy stają się wyblakłe. Odchodzą w oka mgnieniu. Myślisz, że nie możesz być sobą, ale nie wiesz kim jesteś. Nie umiesz iść, trwać i nie widzisz już sensu, który dawał ci szczęście. Jednak masz to cholerne wrażenie, że wciąż gdzieś tam jesteś. Nie ma nic, znika nadzieja. Oczy przepełnione łzami chcą wymazać wspomnienia. Każdy oddech tak bardzo rani twoje płuca, chcesz wypowiedzieć tylko jedno słowo, lecz to za mało, by powiedzieć: nie odchodź, nie opuszczaj. Dotyka cię poczucie winy i zapach jego ciepłych warg. Pamiętasz, że nie był nikim. Każdy centymetr jego ciała znasz na pamięć i nie wiesz już czy nadal żyjesz, bo zabrał ci szczęście i marzenia. Oddałaś mu wszystko, teraz nie masz nic…
|
|
|
|