 |
|
strach wywołuje litry łez, kiedy stoisz sam bezradny w miejscu [jebaduic]
|
|
 |
|
gdy się na niego patrzysz w twoich oczach widać miłość do niego, a zrazem coś co się od niego odpycha. nie przepadasz za nim,ale go kochasz. gdy go widzisz chcesz jak najprędzej znaleźć się z dala od niego, ale chcesz go przytulić. miłość toksyna? [jebaduic]
|
|
 |
|
codziennie mówił kocham, jednak w oczach miał tylko pożądanie. grincher
|
|
 |
|
chociaż raz nie ściemniać z uczuciami, chociaż raz postawić sprawę jasno, powstrzymać łzy i przebić się przez to co, co noc nie dawało zasnąć. | endoftime.
|
|
 |
|
, miała ich wielu , nie miała jednego . ich wszystkich nazywała jego imieniem .
|
|
 |
|
podejdź do mnie kiedy nikogo nie będzie wokół, wyrzuć z siebie wszystko to co przeszkadza, to co przeze mnie rozpierdala Ci psychę, wyzwij mnie od suk, szmat czy jak wolisz, ale zrób to stylowo patrząc prosto w oczy moje a nie innych. | endoftime.
|
|
 |
|
jego uśmiech w moją stronę, jak spełnienie marzeń. grincher
|
|
 |
|
i co? teraz tak po prostu jebać to co czuję, jebać wszystkie moje uczucia. jebać to kim byłam, czy liczyłam się czy nie, czy byłam tylko dla zabawy, dla ozdoby czy tak na serio. teraz to już nieważne. w tej chwili mnie już nie ma, teraz jestem już nikim chociaż podobno byłam kimś, i może to lepiej. | endoftime.
|
|
 |
|
- dokąd tak biegniesz? - uciekam... - przed kim? - przed uczuciem. grincher
|
|
 |
|
single mają brudne plecy .
|
|
 |
|
wiesz co jest dużo lepsze od milczenia? kłótnie, awantury i wyzwiska. wtedy przynajmniej wiem, że Ci zależy, że jestem dla Ciebie ważna.
|
|
|
|