 |
|
ostatnio lubię spokój, ale znam sporo epizodów
|
|
 |
|
pomóż mi zamknąć oczy, bym nie widział tego nigdy już
|
|
 |
|
Taa...altruizm cierpi we łzach
|
|
 |
|
Jej wzrok co raz mocniej ładował ból pod mostki im
|
|
 |
|
i oboje już nie mieli wtedy nic do stracenia
bo stanęła ziemia i wymieniali spojrzenia
|
|
 |
|
i zaczęło łzawić niebo i napawać niepokojem
|
|
 |
|
You say that you love rain, but you open your umbrella when it rains.
You say that you love the sun, but you find a shadow spot when the sun shines.
You say that you love the wind, but you close your windows when wind blows.
This is why I am afraid, you say that you love me too.
|
|
 |
|
możesz pieprzyć raz no i spieprzyć wszystko
|
|
 |
|
Zawsze Cię pragnęłam. Dla Ciebie byłam w stanie zgrzeszyć. Dla kilku chwil uniesienia z Tobą byłam gotowa zapłacić każdą cenę. Gdy czułam Twój aksamitny dotyk na mym nagim ciele dostawałam gęsiej skórki. Z rozkoszą spijałam każde słowo z Twych ust, które były idealnym dopełnieniem moich. Zawsze brakowało mi tlenu gdy czułam Twój ciepły oddech na mojej szyi. Byłam masochistką... wciąż chciałam więcej.
|
|
 |
|
Jeszcze dokoła echo Twych słów.
Czuję każdy nerw, bicie Twego serca.
Znów jestem sama, tak potwornie sama,
chociaż kocham Cię, wszystko nie tak.
|
|
 |
|
Jak czasem się nie spieprzy, to też się nie polepszy
|
|
|
|