głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lubieszpinak

Jeszcze zagra nam piękno najważniejszą piosenkę    tylko pamiętaj ścieżkę  gdybyś wracał nieprędko.  Buka

naga_prawda dodano: 27 lipca 2014

Jeszcze zagra nam piękno najważniejszą piosenkę, tylko pamiętaj ścieżkę, gdybyś wracał nieprędko.//Buka

I nie mam żadnych zmartwień  kiedy tak leżę z blantem.  Kuba Knap

naga_prawda dodano: 27 lipca 2014

I nie mam żadnych zmartwień, kiedy tak leżę z blantem.//Kuba Knap

Robię  co lubię w dzikim mieście bez szeryfa .  Ilu dzisiaj łeb rozrywa pierdolony syf?  Kękę

naga_prawda dodano: 27 lipca 2014

Robię, co lubię w dzikim mieście bez szeryfa . Ilu dzisiaj łeb rozrywa pierdolony syf?//Kękę

Mówiłeś mi  jesteś moim aniołem    nie wyobrażam sobie bez Ciebie życia   a później z taką łatwością odszedłeś ode mnie. Nagle słowa stały się tak mało znaczące  a ja nie potrafiłam uwierzyć  że można tak łatwo rzucać je na wiatr. Nie wiedziałam w co mogę jeszcze wierzyć   straciłam zaufanie do każdego wokół  bo nagle wszyscy wydali się tacy zakłamani. Zmieniłeś mój sposób patrzenia na świat i na ludzi. Odchodząc odebrałeś mi zdolność do kochania  bo pomimo tego   że jestem przepełniona miłością do Ciebie ja nie umiem kochać.   napisana

napisana dodano: 25 lipca 2014

Mówiłeś mi "jesteś moim aniołem", "nie wyobrażam sobie bez Ciebie życia", a później z taką łatwością odszedłeś ode mnie. Nagle słowa stały się tak mało znaczące, a ja nie potrafiłam uwierzyć, że można tak łatwo rzucać je na wiatr. Nie wiedziałam w co mogę jeszcze wierzyć, straciłam zaufanie do każdego wokół, bo nagle wszyscy wydali się tacy zakłamani. Zmieniłeś mój sposób patrzenia na świat i na ludzi. Odchodząc odebrałeś mi zdolność do kochania, bo pomimo tego, że jestem przepełniona miłością do Ciebie ja nie umiem kochać. / napisana

Jak dym z papierosa unoszę się ponad ten jebany mętlik   Moja osoba w modlitwie do Boga nie szuka sugestii .  Kuban

naga_prawda dodano: 25 lipca 2014

Jak dym z papierosa unoszę się ponad ten jebany mętlik, Moja osoba w modlitwie do Boga nie szuka sugestii .//Kuban

Nie wiem jak to jest możliwe  w końcu minęło tyle czasu  który miał uzdrowić moją chorą duszę i popękane serce  ale ciągle połową siebie tkwię w tym  co było kiedyś. To nie są tylko wspomnienia  które nie chcą przeminąć. To jest coś więcej   takie poczucie  że to co było najpiękniejsze może jeszcze wrócić  że wystarczy tylko odpowiednie słowo  a znów będzie jak dawniej. Tamto życie było lepsze  dlatego więc tak często do niego wracam  ciągle porównuję  analizuje. Utknęłam w tym czego dawno już nie ma  a to strasznie wykańcza i w żaden sposób nie pozwala otworzyć jakiegokolwiek nowego rozdziału. Chciałabym odciąć się od tego jakąś grubą kreską  ale on ciągle jest ważną częścią mnie  a dopóki nią będzie   ja nie urodzę się od nowa.    napisana

napisana dodano: 25 lipca 2014

Nie wiem jak to jest możliwe, w końcu minęło tyle czasu, który miał uzdrowić moją chorą duszę i popękane serce, ale ciągle połową siebie tkwię w tym, co było kiedyś. To nie są tylko wspomnienia, które nie chcą przeminąć. To jest coś więcej - takie poczucie, że to co było najpiękniejsze może jeszcze wrócić, że wystarczy tylko odpowiednie słowo, a znów będzie jak dawniej. Tamto życie było lepsze, dlatego więc tak często do niego wracam, ciągle porównuję, analizuje. Utknęłam w tym czego dawno już nie ma, a to strasznie wykańcza i w żaden sposób nie pozwala otworzyć jakiegokolwiek nowego rozdziału. Chciałabym odciąć się od tego jakąś grubą kreską, ale on ciągle jest ważną częścią mnie, a dopóki nią będzie - ja nie urodzę się od nowa. / napisana

Uśmiechnij się do mnie. Tak subtelnie jak tamtej nocy. Chcę żebyś przelała we mnie wszystko swoim spojrzeniem. Chcę obrysować wzrokiem kontur Twego nagiego ciała  zatopionego w ciemności. Chcę musnąć Twoje wargi swoimi   najdelikatniej. Chcę Cię mieć chociaż na chwilę. Chcę zamienić Twój mały świat w ogromną galaktykę. Chcę zapalić dla Ciebie milion gwiazd odbijających się blaskiem w Twoich oczach. Chcę tego tak bardzo że zapominam o odpowiedzialności. Odpowiedzialności za Twoje szczęście  którą poczułam  kiedy pierwszy raz powiedziałam 'kocham'. A teraz wiem że wcale nie jestem odpowiedzialna   naga prawda

naga_prawda dodano: 23 lipca 2014

Uśmiechnij się do mnie. Tak subtelnie,jak tamtej nocy. Chcę,żebyś przelała we mnie wszystko swoim spojrzeniem. Chcę obrysować wzrokiem kontur Twego nagiego ciała, zatopionego w ciemności. Chcę musnąć Twoje wargi swoimi , najdelikatniej. Chcę Cię mieć chociaż na chwilę. Chcę zamienić Twój mały świat w ogromną galaktykę. Chcę zapalić dla Ciebie milion gwiazd odbijających się blaskiem w Twoich oczach. Chcę tego tak bardzo,że zapominam o odpowiedzialności. Odpowiedzialności za Twoje szczęście, którą poczułam, kiedy pierwszy raz powiedziałam 'kocham'. A teraz wiem,że wcale nie jestem odpowiedzialna //naga_prawda

Wiem  gorzkiej prawdy nie rozcieńczą słodkie słowa.  Pih

naga_prawda dodano: 23 lipca 2014

Wiem, gorzkiej prawdy nie rozcieńczą słodkie słowa.//Pih

Dożylnie fatalizm w największych dawkach.  Pih

naga_prawda dodano: 23 lipca 2014

Dożylnie fatalizm w największych dawkach.//Pih

Ostatnio już mnie nawet bawi stres.  Zero powagi  ej  działa jak dragi śmiech.  Kuban

naga_prawda dodano: 23 lipca 2014

Ostatnio już mnie nawet bawi stres. Zero powagi, ej, działa jak dragi śmiech.//Kuban

Byłam tutaj. Cały czas byłam tutaj i czekałam na Ciebie. Wystarczyło jedno słowo  jeden gest  a znów moglibyśmy walczyć o swoją wspólną przyszłość. Ja naprawdę tak długo czekałam i łudziłam się  że znów usłyszę Twój magiczny głos. I wyglądałam przez okno każdego wieczora szukając Twojej sylwetki w tej przerażającej ciemności. Nie przychodziłeś przez tyle dni  więc moja siła wypaliła się razem z nadzieją na wspólne życie. Teraz muszę pozwolić odejść mojej miłości w taki sposób w jaki pozwoliłam odejść Tobie. Nie mamy już nic  więc uczucie już też nie jest potrzebne. Łzy płyną na samą myśl o utraconej przeszłości  ale to chyba już ten czas kiedy szczelnie trzeba pozamykać wszystko to  co ulotniło się wraz z zachodzącym słońcem. Żegnaj więc moja miłości. Najwyraźniej to nie Ty byłaś mi pisana.    napisana

napisana dodano: 21 lipca 2014

Byłam tutaj. Cały czas byłam tutaj i czekałam na Ciebie. Wystarczyło jedno słowo, jeden gest, a znów moglibyśmy walczyć o swoją wspólną przyszłość. Ja naprawdę tak długo czekałam i łudziłam się, że znów usłyszę Twój magiczny głos. I wyglądałam przez okno każdego wieczora szukając Twojej sylwetki w tej przerażającej ciemności. Nie przychodziłeś przez tyle dni, więc moja siła wypaliła się razem z nadzieją na wspólne życie. Teraz muszę pozwolić odejść mojej miłości w taki sposób w jaki pozwoliłam odejść Tobie. Nie mamy już nic, więc uczucie już też nie jest potrzebne. Łzy płyną na samą myśl o utraconej przeszłości, ale to chyba już ten czas kiedy szczelnie trzeba pozamykać wszystko to, co ulotniło się wraz z zachodzącym słońcem. Żegnaj więc moja miłości. Najwyraźniej to nie Ty byłaś mi pisana. / napisana

Nigdy nie zrozumiem dlaczego ludzie odchodzą  od tak . Nie zrozumiem dlaczego potrafią w jednej chwili spakować swoje walizki i nawet bez słowa wytłumaczenia czy pożegnania  odchodzą. To boli najbardziej  bo ta burza  której nic nie zapowiadało pozostawia po sobie ogromne zniszczenia. Przez tygodnie i miesiące zastanawiasz się co źle zrobiłaś  że tak nagle odszedł. To strasznie męczy. Bardzo trudno pogodzić się z myślą  źle go kochałam  że wczoraj był  a dziś odszedł . Trudno wtedy poukładać sobie cały świat  bo w jednej sekundzie kończy się wszystko. To trochę jak śmierć tylko wtedy nie umarł on  ale umarłam ja. I umierałam bardzo długo  bo każdego dnia moje serce rozpadało się w drobne kawałki. Po jego odejściu nic nie było proste. Nadal nie jest. Świadomość tego  że nie byłam wystarczająco dobra sprawia  że nie chcę nikomu ufać  powierzać siebie i swojego serca  bo mam wrażenie  że znów będę niezbyt dobra  że będę nieodpowiednia.    napisana

napisana dodano: 18 lipca 2014

Nigdy nie zrozumiem dlaczego ludzie odchodzą "od tak". Nie zrozumiem dlaczego potrafią w jednej chwili spakować swoje walizki i nawet bez słowa wytłumaczenia czy pożegnania, odchodzą. To boli najbardziej, bo ta burza, której nic nie zapowiadało pozostawia po sobie ogromne zniszczenia. Przez tygodnie i miesiące zastanawiasz się co źle zrobiłaś, że tak nagle odszedł. To strasznie męczy. Bardzo trudno pogodzić się z myślą "źle go kochałam, że wczoraj był, a dziś odszedł". Trudno wtedy poukładać sobie cały świat, bo w jednej sekundzie kończy się wszystko. To trochę jak śmierć tylko wtedy nie umarł on, ale umarłam ja. I umierałam bardzo długo, bo każdego dnia moje serce rozpadało się w drobne kawałki. Po jego odejściu nic nie było proste. Nadal nie jest. Świadomość tego, że nie byłam wystarczająco dobra sprawia, że nie chcę nikomu ufać, powierzać siebie i swojego serca, bo mam wrażenie, że znów będę niezbyt dobra, że będę nieodpowiednia. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć