 |
no i myślała, że jego widok nie doprowadzi ją znowu do stanu wyjściowego zaraz po tym, gdy zerwali.
|
|
 |
to jest tak, że kocha się z umiarem albo kocha się do granic szaleństwa.
|
|
 |
a mówią, że miłość wiecznie trwa...
|
|
 |
-wypijmy za błędy ! -no to ostro się najebiemy...
|
|
 |
i zobaczysz, jeszcze perfekcyjnie opanuję bycie obojętną.
|
|
 |
zawiodłeś mnie i to Tobie powinno być smutno…
|
|
 |
niestety, ale nie mam wpływu na to co aktualnie czuję.
|
|
 |
wiem... lubisz patrzeć, kiedy myślisz, że nie widzę...
|
|
 |
pozdrawiam piątek trzynastego. w tym dniu może się wiele wydarzyć złego dla Ciebie. choćby na przykład to, że wpadniesz na mnie na przerwie, na korytarzu w szkole i znowu się zakochasz.
|
|
 |
a kiedy sobie ciebie przypomnę rzygać mi się chce a zarazem łzy zaczynają spływać mi ciurkiem po policzkach. te wszystkie wspólnie spędzone chwile, czasy w których codziennie dzwoniłeś do mnie po 4 razy, nawet wieczorem o 1 w nocy, gdy dzwoniłeś do mnie tylko po to, aby usłyszeć mój głos... nawet ten zaspany. tłumaczyłeś się wtedy, że gdybyś mnie nie usłyszał miałbyś złe przeczucia, że te potwory czające się na mnie od lat pod łóżkiem w końcu mnie zjadły. najlepiej wychodziło ci denerwowanie mnie głupimi tekstami... taaaak, to uwielbiałeś najbardziej. udawałam wtedy, że jestem na ciebie zła, choć naprawdę czekałam tylko abyś mnie przytulił.ahh, te wspólne zakupy w markecie, gdy ty latałeś z wózkiem niczym 10-letnie dziecko, a ja musiałam cię gonić.kurwa ! dlaczego okazałeś się takim draniem ? dlaczego mi to zrobiłeś ? a teraz chciałabym zobaczyć twoją minę, gdybym ci powiedziała, że po tym wszystkim i tak cię wciąż kocham...
|
|
 |
"ej,Mała - nie płacz. rób wszystko - pij, pal, klnij ile wlezie, wal pięścią o ścianę, gryź wargi z bólu - ale nie płacz. nie pozwól zaszklić się oczom, pokaż, że potrafisz być silna..."
|
|
 |
Są takie dni, że po prostu w pewnym momencie musisz się kurwa rozpłakać.
|
|
|
|