 |
|
Tak wiele chcę powiedzieć, ale czuję się jak frustrat
Strach przed Twoją reakcją knebluje mi usta
|
|
 |
|
Mówiłaś mi po pierwsze szczerość - bez niej nic nie wyjdzie
Mimo to wiem, że niektóre sprawy lepiej przemilczeć
Czasem wolałem być cicho, gdy widziałem ciebie znów
I nie mówić nic, lecz ty rozumiałaś mnie bez słów
|
|
 |
|
' nienawiść uszła by ze mnie nagle! '
|
|
 |
|
' tyle pytań chce Ci zadać, ale zbyt boję się że zadasz mi ból odpowiedzią '
|
|
 |
|
' i jest coraz gorzej! ciągle widać to w twoich oczach '
|
|
 |
|
Dziś nam słuchasz i tak nie płaczesz
Ale kurwa, nikt tak Cię nie oszukał raczej
'Ogarnj się' dla mnie to takie puste słowa
Bo nie umiem stać przed lustrem i sam sobie ustępować
|
|
 |
|
Nie wiem co mam Ci powiedzieć. Co? Że Cię kocham?
Że wciąż po nocach nie śpię, i że wciąż jest źle
I nie wiem co mam myśleć, tak jak parę lat wcześniej
|
|
 |
|
' Bo można kochać kogos ale z nim nie być! Czaisz bo w życiu nie zawsze idzie wszystko prosto ' - rozmowa z nim
|
|
 |
|
Ideałami będziemy później, teraz po prostu bądźmy prawdziwi.
|
|
 |
|
Blizny na moich udach mówią więcej nic usta. / J.
|
|
 |
|
Wróć i powiedz, że jestem wszystkim czego pragniesz. / J.
|
|
 |
|
Jak dobrze mieć kogoś kto nie powie ‚będzie dobrze’, tylko
‚jesteś na tyle silna, że sobie z tym poradzisz’.
|
|
|
|