 |
|
wybuch euforii. epidemia miłości. siniaki na kolanach z niekontrolowanych podskoków i diamenciki w oczach ze szczęścia i nieszczęścia. oh tak mi ciebie brak. . . :*
|
|
|
|
Łaskocz czule kąciki moich ust, gładź delikatnie moje włosy i powtarzaj wciąż, że to nie sen...
:*****
|
|
|
|
przy Tobie moje niebo jest z dżemu jagodowego i gwizdek z białej czekolady milki way'a ;D
|
|
|
|
-; *** - Za co ? - Za to , że jesteś.. - Zawsze byłam.. - No nie weim.. - A chciałbyś, żebym była ? - Tak.. - Gdzie i kiedy ? - Zawsze.. Obok mnie.
|
|
|
|
" WYBACZAJĄC – nie daję przyzwolenia na podobne postępowanie, akceptując zdarzenie, które miało źródło w przeszłości; uwalniam siebie od poczucia bycia OFIARĄ. Właśnie to jest dla mnie istotą wybaczenia w praktyce, istotą wzrostu i zmian jakie już później następują samoistnie. "
|
|
|
|
- Kocham Cię .. - a co robiłeś, kiedy ja Cię kochałam ? .
|
|
|
|
I gdy już zdążyłam o Tb zapomnieć Ty znów pojawiasz się w moim życiu... ; |
|
|
|
|
' Była tak cholernie szczęśliwa, że aż sama nie mogła w to uwierzyć... Po prostu bała się, że w jednej chwili obudzi się i będzie to tylko jeden z jej snów... Bała się że On zniknie ' . . .
|
|
|
|
to wcale nie tak łatwo powiedzieć "żegnaj" i o wszystkim zapomnieć, odstawić na bok przeszłość i żyć od nowa, tak jakby nigdy nic się nie zdarzyło, tak jakby nigdy Cię nie było ...
|
|
|
|
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu... Powiedzieć coś, cokolwiek... bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim... Spojrzeć w Twe oczy... gładzić dłoń... dotykać Twej twarzy... ust... pocałować... Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna dziewczynka... bezpieczna w Twych ramionach... Chciałabym zapomnieć o tym, co było... żyć chwilą obecną... Pragnę usnąć wtulona w Ciebie... obudzić się kiedyś słysząc z Twych ust moje imię... Czuć, że jestem Ci potrzebna... wiedzieć, ze jestem jedyną... Chcę się z Tobą drażnić... pokłócić... tylko po to, by później się czule pogodzić... I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz...
|
|
|
|
Retrospekcja? Nigdy więcej. Odpuszczam. To zbyt irracjonalne. Awersja na Ciebie.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
