 |
A w jej oczach pojawiło się coś podobnego do małych iskierek, coś czego on wcześniej nie widział. Spojrzał na nią, uśmiechnął się. Ona spojrzała na niego, spuściła głowę i powiedziała "Wiesz.. no bo.. w moim brzuchu latają motylki .." Uśmiechając się jeszcze bardziej odpowiedział "To świetne! Poczekaj pobiegną szybko po siatkę. Zawsze chciałem zbierać motyle !" Niewytrzymała i wybuchnęła śmiechem a rzucając mu się na szyję dodała "Oj głuptasie jak ja Cię.." Nie zdążyła dokończyć. Poczuła tylko mocny uścisk i oddech na szyi. Po czym do jej ucha dotarły cicho wyszeptane słowa "Tak. Ja też Cię kocham mała" [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Nie myśl sobie Bóg wie co, musiałabym Cię kochać żebyś był w stanie mnie zranić.
|
|
 |
Kiedyś byłam weselsza, bardziej rozrywkowa, ludzie bardziej mnie lubili, kiedyś nie było czuć ode mnie smutkiem.
|
|
 |
Wyciągam dłoń i jestem coraz bliżej, tych których szanuję nigdy nie poniżę.
|
|
 |
Jesteśmy młodzi. Nie zastanawiamy się. Robimy głupoty. Ranimy. Nie zapominamy.
|
|
 |
Jedno dobre cięcie i masz spokój, spróbuj, spróbuj, to proste.
|
|
 |
` Wracasz do domu nad ranem. Na ustach masz jeszcze smak prochów pomieszany ze smakiem wódki . Otwierasz drzwi, ledwo trzymając się na nogach odwieszasz kurtkę i rzucasz buty. Przed twoimi oczami pojawia się zamazana postać, lecz ty wiesz, że to twoja mama. Znów czekała i do końca nadzieja pozwalała jej wierzyć, że tym razem będzie inaczej.Szybkim ruchem omijasz zapłakaną kobietę i udajesz się do pokoju. Wpadasz na ciuch po czym już po niespełna paru minutach zasypiasz jak dziecko. Tak wygląda człowiek, który był pewny osoby, które w przeciągu paru sekund stracił. Człowiek, który zniszczył wszystko, a teraz nie wie jak przywrócić przeszłość../spontaaan
|
|
 |
` Czasem przychodzą takie dni, że siadasz z ziomami na ławce w parku. Wyciągasz szlugi, oni donoszą browary. Udajesz, że ich słuchasz, a tak naprawdę czujesz się jak byś błądziła myślami, gdzieś bardzo daleko, lecz nie chcesz by ktoś to zauważył../spontaaan
|
|
 |
1. Miał dokładnie 10 lat, kiedy trafił tam, choć nie chciał.
Dzielił swój mały pokój z chłopakami z domu dziecka.
Patologia zdradziecka zawsze go prześladowała.
Jego pozycja w życiu z góry, pozycja przegrana. - "Kołysanka"
|
|
 |
I kiedy na myśl przychodzi, że mogłoby być inaczej niż do tej pory serce łamie się na tysiące, miliony możliwych części. Krzyczy powodującym dreszcze niezrozumieniem. Umiera kawałek po kawałku. I choć ja próbuje walczyć ono już dawno się poddało nie dając mi szans odbudowania tego nawet w małym stopniu. Umarło, gdzieś pomiędzy wdechem a wydechem zakończyło swoje cierpienie. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|