|
Mam Ci tyle rzeczy do powiedzenia. Wiem, ze moglabym to tu napisac i predzej czy pozniej przeczytasz, ale to nie to samo.
|
|
|
Mam w glowie okropny balagan, nawet sny mnie przytlaczaja. Trzy sny, trzy dziewczyny, kazda nieosiagalna.
|
|
|
Ciebie nie ma, ostatnio sporo pisze z Martyna. Chyba sie znowy troche wkrecam. Nie panuje nad tym, ale ostatnio duzo o niej mysle. Moze probuje sobie jakos zastapic Ciebie?
|
|
|
Taaak. Jasne. Moge nie pisac, az do nastepnego wtorku, dam rade. Hahaha. Nie wytrzymalalm nawet 24 h bez napisania do Ciebie. Przepraszam. Nie potrafie. To silniejsze ode mnie.
|
|
|
I nie ważne ile razy powtórze sobie : nie pisz! nie myśl!. To nic nie daje.
|
|
|
Ja to jestem jednak dziwna.
|
|
|
Ejj... ja Cię na prawde lubie !
|
|
|
Próbuje się do Ciebie jakoś zbliżyc, tylko po co? A z resztą to Ty i tak nie dasz do siebie podejśc. Przynajmniej nie mi. Nie po tym co było.
|
|
|
Moje banalne problemy. Kogo to obchodzi?
|
|
|
Nie, nie napisalas "dobranoc". Norma.
|
|
|
I teraz odwieczny problem. Napiszesz "dobranoc" czy nie napiszesz? Stawiam, ze nie. Ostatnio nie piszesz.
|
|
|
|