 |
Bardzo chcę wiedzieć ,że przetrwasz w tym razem ze mną pomimo że to ciężkie bagno.Chcę czuj ,że masz mnie blisko bo ja wiem ,że nie chce stracić wszystkiego.Zamykam oczy i pytam co sie stało?Co ja ku*wa zrobiłam takiego?Ale tu cisza,po prostu odeszłaś jak wczorajszy przechodni koło mnie,.To przykre bo to nie fair że już nigdy Cie nie dotknę.
|
|
 |
Zapadłam w sen , sen załamania się. 'nie wiem czy to kurwa wszystko ma sens,że tak blisko jest Eden ,ale że tak łatwo nam wychodzi to niszczenie się nawzajem.' Jak na razię nie mam ochoty na nic i na nikogo. Po co tyle mówić,czuć,starać się,przepraszać kiedy w końcu to dojdzie do końca? Chciałam naprawde poświeciłam połowę siebie ,może za mało ,ale tyle mogłam.Zniszczyłam to i nie wiem czy da sie to choć trochę uratować.'nawet jeśli zepsuję wszystko inne jak zwykle,
to jak tylko przyjdziesz, ten cały ból zniknie' Wiem,że zraniłam Cie ,skrzywidziłam ,ale nigdy nie udawałam wobec Ciebie tego co uczuję,to było szczere i prawdziwe...Lecz dziś nie wiem czy wgl.chce czuć dziś ,wolę żyć w gównie niz cierpieć.'"Oczy suche a mam więcej w sobie łez niż ściana płaczu"'
|
|
 |
Widzę blondyna o niebieskich cudownych oczach.Na stopach ma białe nike ,szare szerokie dresy i bluze ,duża niebieska bluzę o której zawsze marzyłam ,żeby się w nia wtulić. Chcę bys potrafił kiedyś na mnie spojrzeć i powiedzieć mi w twarz jestes dla mnie ważna,bardzo bym chciała by przyszło to niebawem .Czekam...
|
|
 |
Czuję ,że nie nadążam za samą sobą ,biegnę ale nie wiem dokąd ,pragnę ale nie wiem czego.Depcze ale nie wiem po czym.Dziś sama Siebie zniszczyłam.
|
|
 |
Wiedziałam,że jeśli wyślę tą wiadomość to stracę połowę swojego świata .Czułam ,że zacznie z moim oczu lecieć ocean łez .Widziałam patrząc na twoje zdjęcia ,że już nigdy nie będę mogła Cie przytulic i zobaczyć.Mój kciuk odruchowo to zrobił...Wiadomośc została wysłana.
|
|
 |
Pewnego dnia się odezwiesz . Przypomnisz sobie jak było nam dobrze . Przypomnisz sobie wszystkie sny i marzenia . Zawieszone w powietrzu
|
|
 |
Nigdy do tej pory nie myślałam, że spróbuje alkoholu, papierosów - dziś to codzienność . Do tej pory nie brałam miłości na serio - dziś wiem jak bardzo może ona boleć. Dotychczas jakoś dogadywałam się z rodzicami - a dziś nocuję u koleżanek by nie wdawać się w kolejną kłótnie z mamą . W podstawówce byłam wzorową uczennicą, paski na świadectwie, wyróżnienia i te sprawy - teraz ledwo co przechodzę z klasy do klasy . Zazwyczaj kłótnia z przyjaciółką/przyjacielem polegała na 'fochu forever na 5 min' - dziś potrafimy docinać sobie przez tydzień , bić się, wyklinać...potem przytulić się i znów bronić nawzajem . Coroczne moje wakacje spędzałam z rodziną, narzekałam, że nigdzie nie jedziemy - teraz ? Teraz narzekam, że nie chcę z nimi jechać . Proszę, to tylko kilka przykładów jak gimnazjum, wiek i towarzystwo potrafi zmienić człowieka [ jestembeznicku ]
|
|
 |
Gdy byliśmy razem , obiecałam Ci, że nigdy nie zapalę . Dziś to szlugi zastępują mi Ciebie . [ jestembeznicku ]
|
|
 |
jesteś moją teraźniejszością i przyszłością, nie wspomnieniem
|
|
|
|