 |
|
Mniejsi i więksi, równi równiejsi, jedni używają mózgu, drudzy używają mięśni. Lub obu jednocześnie- Ci są tu najlepsi... Bezsprzecznie, a i tak nie żyją wiecznie.
|
|
 |
|
kiedyś rozpoznała bym Cie po zapachu perfum, dziś gdy przechodził byś obok mnie Twoje perfumy były by obce tak jak obcy jesteś Ty.
|
|
 |
|
Ty pamiętasz tylko alkohol i dobrą zabawę. ja pamiętam jeszcze Ciebie.
|
|
 |
|
za każdym razem, gdy wydaje mi się, ze chociaż trochę zaczynam mieć pewne rzeczy w dupie, wszystko musi mi się rozpierdolić w drobny mak i utwierdzić mnie w przekonaniu, że jednak nie. że nadal cierp
|
|
 |
|
Nic nie znaczysz dla mnie, i nie chwytasz mnie za serce...
|
|
 |
|
Potem patrzysz na mnie, patrzysz i gotuje mi się krew.
|
|
 |
|
szczęści na nieszczęściach, majątki na przekrętach...
|
|
 |
|
Muszę wiedzieć o czym myślisz, nawet, kiedy milczysz. //takametafora
|
|
 |
|
'I choć mamy marzenia stoimy twardo na ziemi.!
|
|
 |
|
Weź się śliń na tanie dupy z tanich klubów, bo ona chce bogactwo rozumu...'
|
|
 |
|
usze być pewny Ciebie jak sam Siebie
|
|
 |
|
Zrozumiał, że wszyscy musieli przejść tę samą drogę,
na której na pewnym etapie należało zanurzyć się pod wodę, razem z głową, i dotknąć dna.
Dopiero wtedy można było wrócić na powierzchnię i nabrać powietrza.
|
|
|
|