głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika loveyabejbe

Człowiek potrzebuje  żeby zawsze jakieś drzwi były dla niego otwarte. I ramiona. Żeby się na amen nie zamknął w sobie.

damskie_sie_nie_liczy dodano: 10 października 2017

Człowiek potrzebuje, żeby zawsze jakieś drzwi były dla niego otwarte. I ramiona. Żeby się na amen nie zamknął w sobie.

Paradoksalnie to  co bezpowrotnie minęło jest tym  co stale powraca.

damskie_sie_nie_liczy dodano: 10 października 2017

Paradoksalnie to, co bezpowrotnie minęło jest tym, co stale powraca.

Siebie też czasem warto obdarować. Czasem warto dać sobie spokój.

damskie_sie_nie_liczy dodano: 10 października 2017

Siebie też czasem warto obdarować. Czasem warto dać sobie spokój.

Jeżeli ktoś traktuje Cię źle pamiętaj  że coś jest nie tak z nim a nie z Tobą. Normalni ludzie nie niszczą innych ludzi.

damskie_sie_nie_liczy dodano: 10 października 2017

Jeżeli ktoś traktuje Cię źle pamiętaj, że coś jest nie tak z nim a nie z Tobą. Normalni ludzie nie niszczą innych ludzi.

Wolę raczej swoją wolność niż Twoją miłość. Jeśli masz do wyboru towarzystwo w więzieniu i samotny spacer na wolności  co wybierasz?

damskie_sie_nie_liczy dodano: 10 października 2017

Wolę raczej swoją wolność niż Twoją miłość. Jeśli masz do wyboru towarzystwo w więzieniu i samotny spacer na wolności, co wybierasz?

Jest taka chwila kiedy stare słowa nie są już ważne a nowych jeszcze nie ma.

damskie_sie_nie_liczy dodano: 10 października 2017

Jest taka chwila kiedy stare słowa nie są już ważne a nowych jeszcze nie ma.

Czy człowiekowi może zależeć od czasu do czasu ? Czy jest coś takiego jak chwilowe zainteresowanie drugą osobą ? Czy mam czekać aż znów zacznie o mnie myśleć  aż znów zacznie zastanawiać się czy warto inwestować w tą znajomość? Czy  wtedy ja nie staję się coraz bardziej zepsuta? Coraz bardziej zużyta? Czy to mnie nie niszczy jeszcze bardziej ?  Czy takie chwilowe  uniesienia są nam potrzebne ? Czy nie łatwiej byłoby sobie dać spokój ? a moze w końcu zdecydować się na coś ....

need.you.here dodano: 3 września 2017

Czy człowiekowi może zależeć od czasu do czasu ? Czy jest coś takiego jak chwilowe zainteresowanie drugą osobą ? Czy mam czekać aż znów zacznie o mnie myśleć, aż znów zacznie zastanawiać się czy warto inwestować w tą znajomość? Czy wtedy ja nie staję się coraz bardziej zepsuta? Coraz bardziej zużyta? Czy to mnie nie niszczy jeszcze bardziej ? Czy takie chwilowe uniesienia są nam potrzebne ? Czy nie łatwiej byłoby sobie dać spokój ? a moze w końcu zdecydować się na coś ....

Czasem cierpimy  cierpimy  cierpimy.. a tej osoby nie ma. teksty need.you.here dodał komentarz: Czasem cierpimy, cierpimy, cierpimy.. a tej osoby nie ma. do wpisu 1 września 2017
3. Ile nocy przepłakać? Ile cierpienia chować mam za maską twardej  pełnej wigoru kobiety?

need.you.here dodano: 8 sierpnia 2017

3. Ile nocy przepłakać? Ile cierpienia chować mam za maską twardej, pełnej wigoru kobiety?

2.Szybko złapaliśmy dobry kontakt.  Starałeś się. Ja byłam bardzo ostrożna. Ty udowadniałeś  że jestem dla Ciebie ważna. Podobało mi się to. Po kilku miesiącach na obczyźnie i wspólnym odliczaniu dni do powrotu  coś się stało. Wróciłeś.  I tak nagle.. z dnia na dzień zmieniłeś się o 360 stopni. Już nie byłeś tym samym człowiekiem.  Nasze relacje znacznie się ochłodziły. Tyle  że właśnie w tym momencie mi zaczęło zależeć… Boom. Jak zwykle.  Uciekałeś od rozmowy na ten temat.. Nie chciałeś mi nic powiedzieć. Poczułam od Ciebie ten chłód. Bił wręcz po oczach. Co takiego się stało  że tak nagle zmieniłeś zdanie  że ze świetnego faceta stałeś się kolejnym cholernym dupkiem. Ponownie zaczęłam się rozpadać.. Ile jeszcze razy muszę przejść to samo  by w końcu wkroczyć na tą właściwą drogę ? Czy jeszcze dużo razy upadnę z tego samego powodu? Czy kiedyś trafię na most  który poprowadzi mnie przez to urwisko? Jak długo? Ile bólu muszę jeszcze znieść ?

need.you.here dodano: 8 sierpnia 2017

2.Szybko złapaliśmy dobry kontakt. Starałeś się. Ja byłam bardzo ostrożna. Ty udowadniałeś, że jestem dla Ciebie ważna. Podobało mi się to. Po kilku miesiącach na obczyźnie i wspólnym odliczaniu dni do powrotu, coś się stało. Wróciłeś. I tak nagle.. z dnia na dzień zmieniłeś się o 360 stopni. Już nie byłeś tym samym człowiekiem. Nasze relacje znacznie się ochłodziły. Tyle, że właśnie w tym momencie mi zaczęło zależeć… Boom. Jak zwykle. Uciekałeś od rozmowy na ten temat.. Nie chciałeś mi nic powiedzieć. Poczułam od Ciebie ten chłód. Bił wręcz po oczach. Co takiego się stało, że tak nagle zmieniłeś zdanie, że ze świetnego faceta stałeś się kolejnym cholernym dupkiem. Ponownie zaczęłam się rozpadać.. Ile jeszcze razy muszę przejść to samo, by w końcu wkroczyć na tą właściwą drogę ? Czy jeszcze dużo razy upadnę z tego samego powodu? Czy kiedyś trafię na most, który poprowadzi mnie przez to urwisko? Jak długo? Ile bólu muszę jeszcze znieść ?

1. Robiąc inwentaryzacje w sercu doszłam do wniosku  że coś jest nie tak…  Przechadzając się pomiędzy regałami mijałam ważne dla mnie osoby. Takie które uczestniczą w moim życiu ale też takie  które mnie opuściły. Widzę  również Ciebie... Szczęśliwego  zakładającego rodzinę. Kąciki moich ust drgnęły lekko ku górze. Cieszę się. Naprawdę się cieszę. Zasługujesz na szczęście. Nigdy  w ciągu moich dwudziestu kilku wiosen nie spotkałam takiego faceta jakim jesteś Ty.  Dawno się z tym pogodziłam.  Wspominałam  że byłeś najlepszą częścią mojej egzystencji w ciągu ostatnich kilku lat ? Czas mijał.. dojrzewałam do tej decyzji ale… musiałam się pozbierać. Weź się w garść! – krzyknęłam. Obiecałam sobie wtedy  że żaden facet nie zmąci spokoju  i harmonii mojego istnienia. Trwałam w tym postanowieniu pewien okres czasu. Do momentu  kiedy pojawił się On… facet przystojny  szarmancki  sympatyczny  zabawny   kulturalny  mądry  doświadczony  dojrzały   tak mi się wtedy wydawało   z pasją.

need.you.here dodano: 8 sierpnia 2017

1. Robiąc inwentaryzacje w sercu doszłam do wniosku, że coś jest nie tak… Przechadzając się pomiędzy regałami mijałam ważne dla mnie osoby. Takie które uczestniczą w moim życiu ale też takie, które mnie opuściły. Widzę również Ciebie... Szczęśliwego, zakładającego rodzinę. Kąciki moich ust drgnęły lekko ku górze. Cieszę się. Naprawdę się cieszę. Zasługujesz na szczęście. Nigdy, w ciągu moich dwudziestu kilku wiosen nie spotkałam takiego faceta jakim jesteś Ty. Dawno się z tym pogodziłam. Wspominałam, że byłeś najlepszą częścią mojej egzystencji w ciągu ostatnich kilku lat ? Czas mijał.. dojrzewałam do tej decyzji ale… musiałam się pozbierać. Weź się w garść! – krzyknęłam. Obiecałam sobie wtedy, że żaden facet nie zmąci spokoju i harmonii mojego istnienia. Trwałam w tym postanowieniu pewien okres czasu. Do momentu, kiedy pojawił się On… facet przystojny, szarmancki, sympatyczny, zabawny, kulturalny, mądry, doświadczony, dojrzały ( tak mi się wtedy wydawało) z pasją.

Dziękuję :  teksty need.you.here dodał komentarz: Dziękuję :* do wpisu 6 sierpnia 2017
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć