 |
Któregoś dnia rzucę to wszystko i wyjdę, niby po dżemor.
|
|
 |
-Mamo, mamo nalej mi zupy. - Posłuchaj. To, że sypiam z twoim ojcem nie znaczy, że masz mówić do mnie "mamo". - To jak mam mówić? - Normalnie: Andrzej!
|
|
 |
|
Jak w lato będe narzekać, że jest 40 stopni, to przywal mi w ryj . / demoty
|
|
 |
Błogosławieni ci co chodzą na wagary albowiem oni czyste powietrze wdychają.. ; d
|
|
 |
Śmieszy mnie pokolenie jebiące policje jedynie wtedy gdy jej obok nie ma.
|
|
 |
'Zamknij oczy, otwórz buzię''. Zabawa z dzieciństwa, w którą bałabym się dziś zagrać z moimi znajomymi ...
|
|
 |
-Masz coś do prania? -Nie, pranie jest spoko.
|
|
 |
- Proszę Pani? Co zrobić jeżeli komuś wychodzi pała.? - Kupić większe spodnie.
|
|
 |
na pasztecie pisało, że termin kończy się w dwutysięcznym trzynastym. my zginiemy, pasztety zostaną. masz szanse, mała. / definicjamiłosci
|
|
|
|