głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lovestick

Och  czyż to nie urocze spędzać dzień zakochanych w towarzystwie  koca  ciepłej herbaty  tuzina leków i wkurzającej choroby?

zozolandia dodano: 14 luty 2012

Och, czyż to nie urocze spędzać dzień zakochanych w towarzystwie koca, ciepłej herbaty, tuzina leków i wkurzającej choroby?

no i co z tego  że już nie jesteśmy razem  nie żyjemy dla siebie i dzięki sobie nawzajem. wciąż będziesz  w porannej kawie i każdym obłoku pary  w ubraniach  które wciąż tobą pachną  w kocu  na który rozlałeś wino  w każdym lustrze  które już nie odbija twojej twarzy. nawet w lodówce  między puszkami zimnego piwa  gdzieś będzie się błąkać twoje wspomnienie. żyjące we wszystkim co mnie otacza  co tworzy mój świat  którego kiedyś byłeś definicją. na starych wyblakłych zdjęciach  w trzaskających płomieniach ogniska. w moich myślach  gdzie pozostaniesz nieśmiertelny. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 13 luty 2012

no i co z tego, że już nie jesteśmy razem, nie żyjemy dla siebie i dzięki sobie nawzajem. wciąż będziesz, w porannej kawie i każdym obłoku pary, w ubraniach, które wciąż tobą pachną, w kocu, na który rozlałeś wino, w każdym lustrze, które już nie odbija twojej twarzy. nawet w lodówce, między puszkami zimnego piwa, gdzieś będzie się błąkać twoje wspomnienie. żyjące we wszystkim co mnie otacza, co tworzy mój świat, którego kiedyś byłeś definicją. na starych wyblakłych zdjęciach, w trzaskających płomieniach ogniska. w moich myślach, gdzie pozostaniesz nieśmiertelny./nieswiadomosc

przeglądnij całe archiwum na gg. przeczytaj każdego Naszego smsa. przypomnij sobie każdą spędzoną wspólnie chwilę. na prawdę nie drgnie Ci nawet ta pieprzona powieka  i nic nie ściśnie Cię w sercu ? nie wierzę  kurwa..   veriolla

zozolandia dodano: 13 luty 2012

przeglądnij całe archiwum na gg. przeczytaj każdego Naszego smsa. przypomnij sobie każdą spędzoną wspólnie chwilę. na prawdę nie drgnie Ci nawet ta pieprzona powieka, i nic nie ściśnie Cię w sercu ? nie wierzę, kurwa.. / veriolla

kocham cię. przestań istnieć   żulczyk

zozolandia dodano: 11 luty 2012

kocham cię. przestań istnieć / żulczyk

zawstydzasz mnie! żadna królowa. :D teksty zozolandia dodał komentarz: zawstydzasz mnie! żadna królowa. :D do wpisu 7 luty 2012
nie wiem co Ty kurwa do mnie mówisz  ale jesteś przystojny  więc mów dalej.

zozolandia dodano: 7 luty 2012

nie wiem co Ty kurwa do mnie mówisz, ale jesteś przystojny, więc mów dalej.

wiesz  nienawidzę  gdy ktoś na siłę próbuję się wtopić w towarzystwo. gdy robi z siebie idiotę  głupka po to by zabłysnąć.  rozumiem   nie wszyscy muszą każdego lubi  ale żeby od razu lizać tyłek 34 osobom w klasie?  no to wybacz.

zozolandia dodano: 7 luty 2012

wiesz, nienawidzę, gdy ktoś na siłę próbuję się wtopić w towarzystwo. gdy robi z siebie idiotę, głupka po to by zabłysnąć. rozumiem, nie wszyscy muszą każdego lubi, ale żeby od razu lizać tyłek 34 osobom w klasie? no to wybacz.

najgorzej jest się odzwyczaić.  skończyć z tym chorym przyzwyczajeniem. potem jest już z górki.

zozolandia dodano: 6 luty 2012

najgorzej jest się odzwyczaić. skończyć z tym chorym przyzwyczajeniem. potem jest już z górki.

dasz wiarę  że myślałam  że on jest inny?

zozolandia dodano: 6 luty 2012

dasz wiarę, że myślałam, że on jest inny?

i obrzydził mi świat  ten w wersji bez niego. ten bez dwóch kubków kawy  zamiast jednego  ten bez pocałunków w gorącej parze nad nimi. świat  pozbawiony kolorów słońca  które obiecywało nowy  pełen możliwości dzień. bez gwiazd  które niegdyś nazwane naszymi imionami   teraz były jedynie błyszczącymi punkcikami na czarnej mapie nieba. zabrał ze sobą cały sens  jakby po prostu spakował go do reklamówki i biorąc pod pachę  wyszedł. i jego perfumy  które zawsze dopełniały wizerunek łazienkowej półki  zniknęły. szafa opustoszała  zabrakło w niej jego koszul. w końcu  pozbawił mnie nawet wspomnień. wpakował je do walizki  wraz z tym swoim ulubionym kubkiem  wraz z rysunkiem Drogi Mlecznej  wraz z sensem  ubraniami i tymi drogimi perfumami. zabrał wszystko. nawet zdjęcia. i serca też  nie oszczędził.  nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 6 luty 2012

i obrzydził mi świat, ten w wersji bez niego. ten bez dwóch kubków kawy, zamiast jednego, ten bez pocałunków w gorącej parze nad nimi. świat, pozbawiony kolorów słońca, które obiecywało nowy, pełen możliwości dzień. bez gwiazd, które niegdyś nazwane naszymi imionami - teraz były jedynie błyszczącymi punkcikami na czarnej mapie nieba. zabrał ze sobą cały sens, jakby po prostu spakował go do reklamówki i biorąc pod pachę, wyszedł. i jego perfumy, które zawsze dopełniały wizerunek łazienkowej półki, zniknęły. szafa opustoszała, zabrakło w niej jego koszul. w końcu, pozbawił mnie nawet wspomnień. wpakował je do walizki, wraz z tym swoim ulubionym kubkiem, wraz z rysunkiem Drogi Mlecznej, wraz z sensem, ubraniami i tymi drogimi perfumami. zabrał wszystko. nawet zdjęcia. i serca też, nie oszczędził. /nieswiadomosc

gdzieś  którejś z bezsennych nocy. między drugą trzydzieści trzy  a trzydzieści cztery. dopadła mnie silniej  niż mogłabym to wytrzymać. a jednak  naparła z każdej strony  z zewnątrz  od wewnątrz. przez okno. niepojęta sercem samotność  nieuchwytna  na pozór. złapała mnie mocno i choć uderzałam rękoma  młócąc powietrze  kotłowałam pościel  nie odchodziła. palce  zimniejsze niż lód  oplatała wokół mojej szyi. jakąś częścią siebie  tą zrównoważoną  chciałam się jej pozbyć  jednak tak dobrze było mi ze świadomością  że właśnie ona  może sprowadzić ubłagany koniec. pozbawiona uczuć  zapomniałabym o nim. zapomniałabym o miłości  którą mnie poczęstował a potem wyrwał z gardła  wraz z sercem. to on zaprosił ją do mojego pokoju. samotność. to on dał jej adres i klucz. zabił mnie  przez pośrednika. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 5 luty 2012

gdzieś, którejś z bezsennych nocy. między drugą trzydzieści trzy, a trzydzieści cztery. dopadła mnie silniej, niż mogłabym to wytrzymać. a jednak, naparła z każdej strony, z zewnątrz, od wewnątrz. przez okno. niepojęta sercem samotność, nieuchwytna, na pozór. złapała mnie mocno i choć uderzałam rękoma, młócąc powietrze, kotłowałam pościel, nie odchodziła. palce, zimniejsze niż lód, oplatała wokół mojej szyi. jakąś częścią siebie, tą zrównoważoną, chciałam się jej pozbyć, jednak tak dobrze było mi ze świadomością, że właśnie ona, może sprowadzić ubłagany koniec. pozbawiona uczuć, zapomniałabym o nim. zapomniałabym o miłości, którą mnie poczęstował a potem wyrwał z gardła, wraz z sercem. to on zaprosił ją do mojego pokoju. samotność. to on dał jej adres i klucz. zabił mnie, przez pośrednika./nieswiadomosc

cokolwiek wiesz. wiesz za dużo.

zozolandia dodano: 4 luty 2012

cokolwiek wiesz. wiesz za dużo.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć