 |
|
kup mi bilet, do przestanku happy end
|
|
 |
|
chcemy być wolni. chcemy być sobą tu. chcemy być sobą znów. [ sobota ♥ ]
|
|
 |
|
zbieram na lustrzankę. 1 549 zł. ( ile za to by było.. ) ale będę zbierać. tak samo , jak zaczynam pić wodę , nie jem słodyczy. tak. to jest moja silna wola. kocham to. < 3
|
|
 |
|
gdy przestaniesz tak naprawdę znaczyć już cokolwiek dla mnie... / pezet
|
|
 |
|
coraz częściej zauważam, że myślę o Tobie tylko w samotności. i coraz częściej mam wrażenie, że nie powinnam zostawać o sama by jak najszybciej o Tobie zapomnieć.
|
|
 |
|
profesjonalnie udało Ci się udawać, że cokolwiek do mnie czujesz.
|
|
 |
|
po prostu podejdź, złap mnie za rękę i przytul. daj przez chwilę odczuć, że kiedyś byłam dla Ciebie kimś ważnym. okaż odrobinę uczucia, nawet nie wiesz, jak bardzo tego teraz potrzebuję
|
|
 |
|
Na ogół jestem szczęśliwa, bo generalnie nie mam powodów do smutku. Ale przychodzą takie dni kiedy wkurwia mnie wszystko, kiedy wraca cała moja przeszłość. Czuję się wtedy taka bezradna, bezsilna, mam ochotę płakać. Kładę się wtedy na łóżku, zakładam słuchawki i puszczam muzykę na full. Dokładnie wsłuchuję się w bit, analizuję każde słowo, każde zdanie, wczuwam się w to i ogarniam dany przekaz. Jestem wtedy głucha na wszystko wokół, na cały ten burdel, który mnie otacza.
|
|
 |
|
Przyszłam teraz do ciebie tylko po to, by ci powiedzieć [...[, że gdyby zdarzyło się coś i byłabym ci kiedykolwiek potrzebna... albo potrzebne by ci było... wszystko z mojego życia, a może jeszcze coś innego... to tylko zawołaj, a przybiegnę.
|
|
 |
|
Łatwo pisze się tylko o dziwkach, pisanie o wartościowej kobiecie to już nie taka prosta sprawa
|
|
 |
|
dzisiejszy dzień był świetny. nad wodą - z głupkami. ( oni coś knuli.. ) i z powrotem. oni kilometr za nami się wlekli. my oceniałyśmy chłopaków ( masakra , jakie ciacha tam były ^^ ) , gadałyśmy o problemach.. mogłam powiedzieć jej wszystko. i to zrobiłam. później jak te głupki czekali na nas pod domem , a się nie zobaczyliśmy. poszłyśmy ich szukać. czekałyśmy paręnaście minut pod domem kolegi , a ich tam nie było. oni spóźnieni , musieli szybko jechać.. i tak nie zdążyli. jest po 19.
|
|
|
|