 |
niepisana umowa , na której złożyli podpisy. będą się męczyć do końca życia , bez siebie. pozostając z niczym.
|
|
 |
wciąż niby tacy sami. ona tak samo miła , on tak samo chamski. przecież kiedyś się przyciągali. jak w słowach piosenki " przeciwieństwa przyciągają , coś w tym jest i te dwa p od dziś stanowią jedność ". a dziś ? wciąż tacy sami. on wciąż tak samo niedojrzały , a ona zbyt dobra na jego miłość.
|
|
 |
dobrze to znam. każdą ścieżkę , którą poprowadziły łzy po mojej twarzy. każdą drobnostkę doprowadzającą mnie do płaczu. każdą chusteczkę , czy głupi wierszyk wymyślany w głowie. każdy sposób na zabicie. pamiętam zetknięcie warg , czy głupie komentarze tak samo związane z jego ustami. historie jak z bajki , lub po prostu wymyślane. rozmowy ? niektóre też jeszcze pamiętam. niektóre dawno zapomniane , w zakątkach serca się walają. jeszcze te niedawno wyśnione marzenia , które tak naprawdę dziś już nic nie znaczą.
|
|
 |
łaknęłam Jego oczu , ust , dłoni , głosu , włosów , zapachu. dotyku też. po prostu chciałam czuć że ze mną jest.
|
|
 |
zazdrość niech idzie w cholere , chcę mieć już spokój.
|
|
 |
do ostatniej krwi kropli ? już to kiedyś słyszałam. chyba nawet tak mówił. kiedy obiecywał , że już zawsze będzie dla mnie.
|
|
 |
wszystkie jej słowa , spojrzenia , gesty , zawsze były dla niego. zawsze. nie ważne jak bardzo słowa ją bolały , jak wielkie były te kłamstwa. w którą stronę poszły jej spojrzenia , jak bardzo chciała żeby jego należały do niej. wszystkie gesty , każdy uścisk - nie ważne komu go dawała - był dla niego. wieczorami sama z siebie się śmiała. całe życie dedykowała jemu.
|
|
 |
- Ale się za Tobą stęskniłem. - Ja też. - Chodź, przytul mnie. - Aż tak bardzo to ja nie tęskniłam.
|
|
 |
- Dobranoc. - Napisał nieoczekiwanie wiadomość na gadu. - Idę spać i chciałem Ci powiedzieć dobranoc :)
Zdziwiona wpatrywała się w ekran telefonu, zastanawiając się czy to się dzieje na prawdę. Wydawało jej się to dziwne i nadzwyczajne. - To miłe, słodkich snów. ;) - odpisała, wciąż szukając sensu w tym wszystkim.
- Dziękuję, Tobie też :> - odpowiedział po czym zmienił status na niedostępny.
Zaintrygowana i jednocześnie zdziwiona wpatrywała się w okienko zakończonej już rozmowy. Na jej twarzy pojawił się nikły uśmiech.
|
|
|
|