 |
Zamarłam, gdy idąc szkolnym korytarzem usłyszałam jak do niej mówisz "kochanie". Skurwielu. / sztanka__lovuu
|
|
 |
Minimalne ukąszenia słońca wpadające przez otwarte okna mojego pokoju sprawiają, że chciałabym wyjść i iść ulicą, choćby boso, choćby w śnieg - bo może akurat tamtędy będzie przejeżdżał.. / sztanka__lovuu
|
|
 |
Tego nie da się naprawiać.
|
|
  |
Zjedz Snickersa bo zaczynasz bardzo gwiazdorzyc, dziwko. [ gieenka ]
|
|
  |
- Imię? - Gienka. - Lat? - 17 - Uzależnienia? - Jedno. - Jakie? - On. [ gieenka ]
|
|
  |
Nie umiem udawać. [ gieenka ]
|
|
  |
Zaczęło się od niewinnych spotkań. Przyjezdzales do mnie, spedzalismy czas na paleniu papierosów i rozmowach. Dziwnie dobrze się przy Tobie czułam. Kiedy to ostatni papieros w paczce był, odmówiłam. Zapaliles, choć nie chętnie. Dmuchales mi w usta, a ja zaciagalam się dymem z Twoich ust, kiedy nagle zblizyles się na tyle blisko i mnie pocalowales. Nie miałam jak odejść bo przycinales mnie do samochodu, o który się opieralam. Uleglam. Uleglam Tobie i uczuciu, które się tam wtedy pojawiło. Wiem, że to tylko chwilowe, ale tęsknię za rozmowami z Tobą. [ gieenka ]
|
|
|
|