 |
To jest tak chore, czysto zwierzęce i przewodzone instynktem, kiedy wbijasz Mu w plecy paznokcie i przesuwasz je na odległość kilkunastu centymetrów, gdy On zostawia liczne ślady na Twojej szyi i obojczykach. Czasem jest wręcz nieludzko. I boli, lecz liczy się tylko to, że teraz ma Twoje naznaczenie na sobie, Ty też, i jesteś nie niczyja już...
|
|
 |
Jeśli masz być tak trochę, niby obok, ale daleko, za daleko, bo nie będę czuć gorąca Twojej dłoni na swoim policzku, te kilkadziesiąt centymetrów dalej, to nie, nie chcę Cię obok zawsze i na zawsze. Chcę czuć Cię najbliżej, rozumiesz? I nie chcę dystansu. Nigdy. I pragnę chociażby chorych relacji między nami, kiedy na co dzień będziemy sobie obcy, mijając się na ulicy bez żadnych słów, a co kilka nocy spotkamy się u mnie czy u Ciebie, z winem, nie myśląc i nie znając żadnych pieprzonych granic.
|
|
 |
' nie żałuje żadnej znajomości, bo nawet fałszywe mordy mnie czegoś nauczyły. ' / demotywatory
|
|
 |
' nie wiem, jak to się skończy, ale niczego nie żałuję. '
|
|
 |
' istnieje na świecie tylko jeden człowiek, którego naprawdę kochasz. reszta to życiowe błędy i zauroczenia. '
|
|
 |
' wiesz czego aktualnie pragnę ? dzielić z kimś swoje łóżko i rozmawiać o 5 nad ranem. '
|
|
 |
Zawsze spoko - pędzić do wyjścia dla zawodników po meczu, mieć nagłe zagrodzoną drogę przez jakiegoś faceta, zamierzać przeprosić, przejść obok i kontynuować trasę, lecz podnieść jeszcze wzrok w górę i spostrzec, iż owym facetem jest Kosok.
|
|
 |
' wczoraj znów szukałam śmierci na ulicach,
ale nie martw się, nie pytaj, chyba śmierć nas unika,
przyjdzie czas, wiary nie trać oddychaj.
przeproszę Ciebie pierwszą gdy przegram, oddychaj. '
|
|
 |
' czasem jeszcze się przyśnisz i ciężko z łóżka potem wstać. '
|
|
 |
' a gdyby tak przestać umierać co wieczór, a umrzeć naprawdę ? '
|
|
 |
Wpadnie wróg wam odebrać to co wasze
On zawsze staje u wrót, gdy się go tam nie spodziewacie.
|
|
 |
' jesteśmy tymi, którzy za dużo piją i głośno klną. '
|
|
|
|