 |
Nazywasz go szczęściem, chociaż to on przynosi Ci najwięcej bólu.
|
|
 |
czasami myślę, że nie powinnam, cię wcale poznać .
|
|
 |
nie mam czasu na płacz, ale jak już zacznę to nie mogę przestać .
|
|
 |
Doceń to w końcu, bo na nikim mi tak jeszcze nie zależało.
|
|
 |
'i kolejny dzień patrzę na to jak rozpierdalasz mi życie.. zadowolony?
|
|
 |
każdego dnia kłamie, odpowiadając na pytanie 'co tam'.
|
|
 |
Taka mała, a tak sie przejmuje. Taki duży a nic nie rozumie.
|
|
 |
nie płacz , nie warto . on i tak ma na Ciebie wyjebane i zwisa mu to .
|
|
 |
rozkochał mnie w sobie, narobił nadziei i definitywnie spierdolił.
|
|
 |
pierdolona rzeczywistość.
|
|
|
|