 |
Kobieta ,kiedy kocha,wie dobrze,czego chce i śmiało ku temu zmierza. /jebnijmiwlep
|
|
 |
Żyje w stanie zauroczenia. /jebnijmiwlep
|
|
 |
|
to wszystko działo się zbyt szybko, za dnia na dzień cię pokochałam, zaufałam ci, oddałam ci zbyt dużo, oddałam ci mój świat, moje sekrety, moje problemy, moje humory, odsałam ci nawet swoje serce, po czym tak samo z dnia na dzień chciałam ci to wszystko odebrać i cię znienawidzić, ale kurwa miałam tą jebaną świadomość, że to nigdy się nie uda, że nigdy nie zdołam pokochać innego, w każdym z nich widziałam ciebie, twoje oczy, twój uśmiech, w każdym z nim szukałam ciebie, twoich słów, obietnic, twojej bezgranicznej miłośći, chciałam, żeby byli dokładnie tacy sami jak ty, wszystko w tobie było dla mnie idealne, nawet twoje kłamstwa, kocham cię mimo wszystko, mój swiat bez ciebie się sypie . | meksykwbani
|
|
 |
znali się od pewnego czasu, kochali się, byli szczęśliwi, każdy zazdrościł im tej miłośći, cóż, zakochana małolata myślała, że w końcu znalazła swój ideał, powoli się uzależniało od niego, od jego wiadomości, dołeczków w policzkach, od jego powtarzanego codziennie 'kocham cię Mała', pisali ze sobą codziennie po kilka godzin, zdziwiła się, więc, kiedy pewnego dnia jej nie odpisał, napisała znów, znów, znów, a on dalej milczał, załamała się, w głowie miała kompletny rozpierdol, nie wiedziała co ma robić, uzależniła się, a z nałogów ciężko się wyleczyć, napisała mu, że czeka na wiadomośc do godziny 24, jeśli nie napisze znaczy, że to koniec, chłopak odczytał wiadomość śmiejąc się, wiedział, że dziewczyna żartuje, napisal dopiero minutę po czasie, ale wtedy było już za późno, ona nie odczytała wiadomości, a on pilnował, by nie spóźnić się ani minutę na jej pogrzeb . | meksykwbani
|
|
 |
chcieć a móc . pragnąć a mieć . marzenia a realność .
|
|
 |
Ja tylko chcę,żeby ktoś mnie kochał.Nic poza tym . /jebnijmiwlep
|
|
 |
Nie mogła znosić takiego bólu w milczeniu,pękającego jej serce.Wtedy oczy skierowane były na pamiętnik.Minutę później siedziała na łóżku i gorliwie pisała.Jej palce przesuwały się po liniach pamiętnika,policzki jej czerwieniały,oczy rozpalały się i błyszczały coraz bardziej.Zapomniała o tych problemach,chociaż opisywała je.Pisała przez godzinę,nie ustając ani na chwilę,chyba po to żeby wyjrzeć przez okno i zobaczyć piękno nocy,abo żeby odszukać na dnie świadomości jakiś wyraz,który jej był potrzebny.Kiedy taki wyraz się nasuwał wydawała westchnienie zadowolenia i pisała dalej.Podczas pisania minął ból,upokorzenie.Czuła się tylko zmęczona, /jebnijmiwlep
|
|
 |
Czasem trzeba czasu,żeby myśli zetknęły się z rozumem. /jebnijmiwlep
|
|
 |
Jeśli nie ma między dwojgiem ludzi bliskości to uczucie umiera.. /jebnijmiwlep
|
|
 |
Takie chwile kiedy zamykamy oczy i wracamy do tych dni jeszcze raz
Subtelny uśmiech i cichuteńki płacz
|
|
|
|