 |
nagle wewnątrz coś pęka, do krwi zagryzam wargi, z marnym kawałkiem czegoś ostrego w dłoni, po raz kolejny szarpię skórę, kolejne dogłębne rany, czuję każdy nawet ten najmniejszy ruch żyletki. nie, nie szukam ukojenia w bólu, pragnę go jedynie pobudzić, psychiczne blizny wywołują tortury fizyczne, wiesz.. marne realia codzienności, chociaż oddychasz tak naprawdę od środka jesteś już martwy. / Endoftime.
|
|
 |
dziękuję Wam wszystkim za to że jesteście, za to, że Wasze wpisy poprawiają mi humor!!!! :-))) :*
|
|
 |
mijam to szczęście - co ma być to będzie!
|
|
 |
przepraszam, że nie jestem idealna :-)
|
|
 |
najlepszą z moich opcji, zatrzymać Cię przy sobie, czasem jestem szalona, gdy coś wkręce se w głowę :-))
|
|
 |
z dupy pytania a więc z dupy odpowiedzi
|
|
 |
to rytm ulic, który dzisiaj zawstydza gwiazdy
|
|
 |
nie wożę się luźno, bo nie w ciuchach, a w sercu mam hip-hop. Ty masz go tylko na sobie, gdy kupisz ciuchy w skateshopie, przykro. dla wszystkich, którzy zapominają tudzież nie wiedzą; kobieta ma być KOBIETĄ. :-))))
|
|
 |
Nie chce żeby to się powtórzyło, nie chce go ranić umyślnie ale to właśnie robie, może po prostu nie jestem dla niego, może po prostu on zasługuje na kogoś lepszego niż ja, nie chce być tą przez którą cierpi i której wybacza, dlatego że kocha. Kocha tak mocno, iż jest wstanie zrobić wszystko, a ja czuje że go wykorzystuje pomimo tego , że nie chce tego robić. Tak nie jestem dla niego, jednak nie wyobrażam sobie życia bez niego, pieprzona egoistka tak to właśnie ja. [cz 2] / passionforlife
|
|
 |
Widzę jak na mnie patrzy, gdy jesteśmy razem na jakiejś imprezie. Kiedy pijana nie mogę utrzymać się na nogach, to On jest moim oparciem. Swoimi niebieskimi oczami, wodzi za mną i nie pozwala nikomu się do mnie zbliżyć. Kiedy alkohol buzuje mi we krwi, i daje się ponieść emocjom, a zahamowania są mi obce to On postawia mnie do pionu, bez użycia słów. Ból w jego oczach, i zazdrość gdy przytulam innego faceta jest wystarczający. Natychmiast trzeźwieje, i przypominam sobie kim On dla mnie jest. Wiem, że znosi wiele, bo to alkohol przemawia prze zemnie, przynajmniej tak mu to tłumacze, gdy rano budzę sie w jego ramionach i przypominam sobie co robiłam poprzedniej nocy. Czuję wstyd i obrzydzenie przed samą sobą, bo wiem że go zraniłam. [cz 1 ] / passionforlife
|
|
|
|