 |
`. - Co ty do cholery wyprawiasz? - krzyknął. Zaśmiała mu się w twarz. - A niby od kiedy cie to obchodzi?!-zapytała z beztroskim wyrazem twarzy. - Jesteś pijana! A ten dupek chce cie przelecieć i nawet sie tym nie kryje! - Zazdrosny? Bo wiesz, że to on mnie będzie dzisiaj miał, a nie ty?! on w przeciwieństwie do ciebie stawia sprawę jasno, mówi wprost czego ode mnie oczekuje i na czym mu zalezy. 1:0 dla mięśniaka. W odpowiedzi zacisnął tylko szczęki i posłał jej złowrogie spojrzenie. - Może gdybyś się przyznał, że zależy ci na mnie równie cholernie, jak mi na tobie, spawy wygladałyby zupełnie inaczej. To nie jemu szeptałabym do ucha i to nie jego ręka zanurzona bylaby w moich włosach... więc? Odpowiedziała jej cisza i pełne napięcia spojrzenie. - Tak myślałam- powiedziała spokojnie odchodząc- ty i ta twoja pieprzona duma.
|
|
 |
`. Bo jesteś mą ofiarą, nadzieją, zagadką, której nie umiem objąć rozumem, dlatego mam do niej taki szacunek .
|
|
 |
`. I pomimo tego, że tak cholernie Cię kocham, to nie potrafię już dłużej walczyć.. Miłość przegrała, serce umarło.
|
|
 |
`. Mówiłeś ,że będzie ciężko , nie spodziewałam się , że aż tak .
|
|
 |
`. emocjonalny rozpierdol w głowie .
|
|
 |
`. Szła szkolnym korytarzem uśmiechając się do telefonu. Ostatecznie było wiadomo, że to on do niej napisał. Jedak po chwili jej wyraz twarzy się zmienił zaczęły lecieć łzy.. Treść wiadomości oznaczał ' Sorry tamten sms nie był do ciebie '.
|
|
 |
`. Nadal grała w najbardziej przygnębiającym filmie, jaki kiedykolwiek powstał. Filmie, który był jej życiem.
|
|
 |
`. Była sobie niewidoma dziewczyna, która nienawidziła siebie tylko dlatego, że była niewidoma. Nienawidziła wszystkich oprócz swojego kochającego chłopaka. Zawsze był przy niej. Mówiła, że gdyby tylko mogła zobaczyć świat wyszłaby za niego za mąż. Pewnego dnia ktoś podarował jej nowe oczy. Dzięki nim mogła już wszystko widzieć. Chłopak zapytał ''skoro teraz wszystko widzisz wyjdziesz za mnie ? '' dziewczyna była zszokowana kiedy zobaczyła, że jej chłopak także był niewidomy i odmówiła wyjścia za niego za mąż. Chłopak odszedł rozdarty na kawałki. Po jakimś czasie wysłał jej list o treści ''TYLKO DBAJ O MOJE OCZY KOCHANIE" ♥
|
|
 |
`. jeśli chcesz kogoś zabić, zabij to co kocha , a sprawisz że umrze on tysiąc razy
|
|
 |
`. mogę powtarzać , że go nie ma , ale w moich smutnych oczach będzie zawsze, jak ten który odszedł kiedyś bez pożegnania .
|
|
 |
`. I prawda jest taka że już go nie kochasz , nie myślisz o nim wieczorami i nie śni Ci się po nocach. Nie tęsknisz i nie płaczesz , pogodziłaś się z jego utratą i ułożyłaś sobie życie z kimś innym , z kim jesteś cholernie szczęśliwa.Ale mimo wszystko idąc ulicą obok jego domu mimowolnie odwrócisz głowę w bok , by spojrzeć chociaż ten jeden jedyny raz a w twojej głowie zabrzmi jego imię , wykreuję się schemat jego postaci. I to nie dlatego że wciąż coś do niego czujesz , tylko wiesz jak to jest wspomnienia zawsze wracają.
|
|
 |
`. Teraz się pozbierałam. Nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć, nie potrafię szczerze się śmiać. Ale jestem. Wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień.
|
|
|
|