 |
|
Chcę słońca. I lekkiego oddechu. Łatwości istnienia. I chłonięcia szczęścia. Chcę najprostszej miłości. I najwspanialszej beztroski. Chcę odwagi do gonitwy za marzeniami. I niezniszczalnej wiary i nadziei. Ale dzisiaj...jeszcze sobie powątpię.
|
|
 |
|
Cokolwiek byś zrobił, chcę żebyś wiedział, że nawet najgłupszy błąd jaki popełnisz, nawet najbardziej niedotrzymana obietnica, nawet najgorsze słowo, nie zepsuje mi mojego szczęścia. Nie dziś.
|
|
 |
|
Wystarczyłby mi Twój oddech. Zamknęłabym go w swoim sercu i nigdy nikomu nie pozwoliłabym dotknąć.
|
|
 |
|
Muzyka, herbata, łóżko, książka i ja. Lubię tą mieszankę.
|
|
 |
|
Czasami oddech jest zbędny. Jednym oddechem możemy zgasić płomień. A póki pali się nadzieja, posiadamy wszystko.
|
|
 |
|
Dacie mi słońce, albo zjem całe Wasze piękne życie. Wybierać!
|
|
 |
|
Chyba kocham. Albo chyba nie. W sumie, nie jestem pewna czy potwory mają prawo do tak głębokich uczuć.
|
|
 |
|
Cokolwiek by zrobiła, oni i tak zobaczą we mnie potwora. Wobec, po co się starać?
|
|
 |
|
Ogółem, ogólniając to całą ogólną sprawę, nie przejmując się ogólnym chaosem i nieporządkiem i w ogóle. Chyba mogę stwierdzić ,że ten ogół, prezentuje się ogółem dobrze. I chyba jakoś ogólnie jest mi szczęśliwie.
|
|
 |
|
Właściwie mogłabym być teraz taka jak Wy. Mogłabym odpalać ze smutku kolejnego papierosa i mieszać swoje łzy z kieliszku wina. Mogłabym leżeć samotnie na podłodze, otoczona tak cichym szlochem, że nikt nie byłby w stanie go usłyszeć. Mogłabym być zupełnie obojętna na każde małe czy duże szczęście, jakie gdzieś się narodziło, mogłabym być zupełnie obojętna na tych wszystkich ludzi których kocham. Mogłabym włóczyć się wieczorami po ulicy, słuchać najsmutniejszych piosenek na świecie i mieć nieśmiałe rany na dłoniach. Ale właśnie niedawno poczułam ,że najbardziej czego boję się w życiu, to to ,że jest stracę. I uśmiecham się. I żyję. I oddycham. Choć mogłabym być taka jak Wy, wspominając każdą najpiękniejszą chwilę jaką mi podarował, a potem odszedł.
|
|
 |
|
Nikt nigdy nie pachniał tak jak on. Nikt mu nigdy nie dorówna pod tym względem.
|
|
 |
|
masz zupełną rację, poza Nim nie istnieje dla mnie nic więcej.
|
|
|
|