 |
Przecież to była przeszłość.
Nic więcej.
Stare fotografie.
Tamte ulice.
Tamten czas.
Tamte miejsca.
Tamto ciepło.
Śmiech i płacz.
Radość powitania
i smutek rozstania.
Przeszłość.
|
|
 |
' nie wiesz nawet jak ja się cieszę, że w koncu dopusciłas do siebie wizje, że mogę się zbliżyć do Ciebie '
|
|
 |
|
Wiesz, myślę, że chciałabym Ci wybaczyć. Tak naprawdę zapomnieć, potrafić machnąć ręką i mijając Cię, uśmiechnąć się bez żadnej ironii i ukłucia żalu. Chciałabym życzyć Ci szczęścia, mimo tego, że Ty moje spierdoliłeś. Pozbyć się z serca tego cienia, który przybiera Twój kształt, żeby nic więcej go nie zatruwało. Naprawdę chciałabym, ale nie potrafię. Nadal są przecież noce kiedy pamiętam, przypominam sobie każdy dzień po Twoim odejściu i nie umiem zdecydować się, który był najgorszy, bo każdy łamał serce na nowo. Wiem ile łez wylałam, ile razy dawałeś i łamałeś obietnice, ile razy wybaczałam zupełnie bez sensu. Przypominam sobie całe Twoje skurwysyństwo, to jak głęboko w dupie miałeś fakt, że cierpię, że kręciłeś tym nożem w moich plecach z uśmiechem na ustach. Chciałabym wybaczyć, ale nie umiem tego zrobić komuś, kto tak wiele spierdolił, komuś od kogo nawet nie usłyszałam "przepraszam", choć przecież kiedyś twierdził, że kocha. Nie wybaczę, nie zapomnę, nienawidzę./esperer
|
|
 |
Tak, tak.
Kiedyś płakałam,
krzyczałam,
waliłam pięściami w ścianę.
Kiedyś.
Teraz nauczyłam się milczeć,
milczeć cały czas.
|
|
 |
Trzeba się podnieść i iść.
Zawsze trzeba iść.
Jak się nie ma gdzie iść,
tym bardziej.
|
|
 |
Najgorsze są te najpiękniejsze wyobrażenia.
Bo przynoszą wielki zawód,
kiedy się nie spełniają.
|
|
 |
Ja już przestałam wierzyć, że jesteś. Już dawno temu.
|
|
 |
Nie ratuj czegoś,
co raz już upadło.
Drugi raz też upadnie,
znowu cię zawodząc.
|
|
 |
Czasami mamy ochotę zniknąć,
ale tak naprawdę,
chcemy żeby ktoś nas odnalazł.
|
|
 |
Zawsze powinno się mieć kogoś,
kto nie będzie przeszłością,
kogoś kto będzie TU I TERAZ,
kogoś o kogo nie musisz się martwić
czy będzie w przyszłości.
|
|
 |
Wiesz,
czasami z ludźmi nie warto dyskutować,
nie warto im tłumaczyć,
jedyne,
co warto,
to zostawić ich i odejść.
Osamotnienie jest jedną z najcięższych kar,
na które człowiek może skazać człowieka.
|
|
 |
Czekałam, aż ktoś do mnie zadzwoni i powie, że to już koniec.
Nie chodziło mi o to, żeby to był szczęśliwy koniec, tylko jakikolwiek.
Myślę ,że czasem można chcieć już tylko,
żeby coś się skończyło,
obojętnie jak.
|
|
|
|